Kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy (wybory samorządowe odbędą się w tym roku, albo pod koniec października, albo na początku listopada), Rafał Trzaskowski był gościem programu Wirtualnej Polski. 

Polityk Platformy Obywatelskiej mówił m.in. o pomniku Śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie jest tajemnicą, że Platforma ma do tej sprawy stosunek raczej krytyczny. 

"PiS przejęło temat pomnika smoleńskiego z pogwałceniem prawa. Decyzja o powstaniu pomnika jest zaskarżana do sądu i uważam, że bardzo słusznie. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy byli w miejscu, w którym dochodzi do pogwałcenia prawa"- stwierdził poseł PO. Ciekawi określenie "PiS przejęło temat pomnika smoleńskiego". Istotnie, "przejęło, bo PO nie zrobiło nic w celu godnego upamiętnienia ofiar tej największej po II wojnie światowej tragedii. 

Pytany o to, czy jeżeli zostanie prezydentem stolicy, rozbierze pomnik smoleński, Trzaskowski stwierdził, że nie złoży "jednoznacznej deklaracji" w tej sprawie. 

yenn/wp.pl, Fronda.pl