Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski odniósł się do swojej decyzji w sprawie bonifikat. Dlaczego najpierw próbował "uderzyć po kieszeni" warszawiaków, a później nagle się z tego wycofał? 

Pojawiły się pogłoski, że polityk dostał reprymendę od lidera Platformy Obywatelskiej, Grzegorza Schetyny. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News Trzaskowski tłumaczył, że do Schetyny zwrócił się sam. 

"Ja zastanawiając się, jakie są konsekwencje decyzji ws. obniżenia bonifikaty zadzwoniłem do Grzegorza Schetyny. Powiedziałem: naradźmy się co zrobić, ja jestem gotów wycofać się z tej decyzji, bo warszawiacy uznali to za pewną obietnicę wyborczą"- powiedział prezydent Warszawy. Jednocześnie Trzaskowski podkreśił, że "błędem było dzień przed końcem kampanii wyborczej poprzeć bez zastanowienia wniosek PiS". Polityk zapowiedział, że zwróci się do rady miasta, aby powróciła do bonifikaty w wysokości 98 proc. za przekształcenie użytkowania wieczystego we własność. 

Z kolei szef klubu Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann stwierdził niedawno w Polsat News, że decyzja Rafała Trzaskowskiego ws. bonifikaty była konsultowana z politykami PO.

yenn/Polsat News, Fronda.pl