„Gdyby wygrała Hillary nasza armia zostałaby zdziesiątkowana, energia byłaby o wiele droższa – To są rzeczy, które nie podobają się Putinowi.” - mówił Donald Trump w wywiadzie dla CBN.

Prezydent USA Donald Trump udzielił wywiadu stacji CBN, w którym rozmawiano m.in. o Rosji i Władimirze Putinie.

Trump ocenił, że wiele jego decyzji jest sprzecznych z tym, których życzyłby sobie Putin. Rozbudowuje wojsko USA, pracuje także nad eksportem amerykańskiej energii, czemu Kreml się sprzeciwia. Dodawał też, że USA są najsilniejszym krajem na świecie i stają się jeszcze silniejsze, ponieważ Trump wspiera wojsko.

Gdyby wygrała Hillary nasza armia zostałaby zdziesiątkowana, energia byłaby o wiele droższa – To są rzeczy, które nie podobają się Putinowi. I dlatego mówię: dlaczego on miałby chcieć mnie jako prezydenta? Od pierwszego dnia chciałem silnego wojska, a on przecież nie chce takiej sytuacji”

- mówił Trump.

Dodawał także, że Putin chce tego, co dobre dla Rosji, a on – tego, co jest dobre dla USA:

Myślę, że w takim przypadku jak Syria możemy działać razem, zarządzić zawieszenie broni i jest wiele innych sytuacji, w których nasze dobre stosunki mogą być czymś bardzo pozytywnym. Ale Putin zawsze będzie dbał o Rosję, a Trump o USA. Tak już po prostu jest”.

Według Trumpa jego spotkanie z Putinem w Hamburgu podczas szczytu G20 było owocne. Przyznał, że obaj dogadywali się bardzo dobrze, a to dobry sygnał. „Nieposiadanie żadnych relacji nie ma sensu” - dodawał.

dam/PAP,Fronda.pl