Rzecznik Białego Domu potwierdził w poniedziałek, że prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump pod koniec roku kalendarzowego  przekaże w całości swoje wynagrodzenie na cele charytatywne.  

Sean Spicer podkreślił, że jest to realizacja obietnicy wyborczej. Jeszcze jako kandydat, od września 2015 r, Trump zapewniał, że po objęciu urzędu prezydenta nie będzie pobierał przysługującej mu z tego tytułu pensji. Jest to kwota rzędu 400 tys. dolarów rocznie. Dotychczas prezydent pobrał jedną pensję w wysokości 33 tys. dolarów.

Z punktu widzenia obowiązujących w USA przepisów niewypłacanie wynagrodzenia głowie państwa nie jest możliwe. Prezydent Trump zadecydował w związku z tym, że jego zarobki zostaną przekazane w całości na rzecz organizacji charytatywnych

Przedstawiciele mediów zostali poproszeni przez administrację prezydenta o pomoc w wyborze organizacji, do których miałyby trafić te pieniądze, jednak dziennikarze akredytowani w Białym Domu nie podeszli poważnie do tej propozycji. Zareagowali na nią śmiechem.

JJ/PAP, Fronda.pl