W Münster na zachodzie Niemiec kierowca furgonetki wjechał w grupę przechodniów. Zginęło kilka osób-przekazała niemiecka policja. Korespondent TVP, Cezary Gmyz podaje za niemieckimi mediami, że ofiary śmiertelne są trzy, natomiast ok. 30 osób zostało rannych, choć niektóre źródła mówią nawet o 50 rannych.
Sześciu poszkodowanych znajduje się w stanie zagrożenia życia.
Nie żyje również napastnik. Służby nie wykluczają zamachu, zapewniają jednocześnie, że nie są poszukiwani wspólnicy napastnika, który według portalu tygodnika "Der Spiegel" popełnił samobójstwo.
Niektóre media informują, że sprawca mógł być niezrównoważony psychicznie. Do tragedii doszło w rejonie zabytkowego centrum. Policja zaleciła omijanie tego rejonu miasta.
#Muenster, le prime immagini dal luogo della strage. L'autista del furgone che si è lanciato sulla folla si è suicidato, per la polizia tedesca ha agito da solo. Bilancio provvisorio 3 morti e decine di feriti, alcuni molto gravi. Tutti gli aggiornamenti nel #Tg3 delle 19 pic.twitter.com/cDPp88QbYy
— Tg3 (@Tg3web) 7 kwietnia 2018
#BREAKING German police say several 'dead and injured' as car hist a crowd in Munster, North Rhine-Westphalia #Munster pic.twitter.com/kambYFYFqH
— Washington News Line (@WashNewsLine) 7 kwietnia 2018
#Munster #Germania: furgone si schianta sulla folla in zona pedonale.Almeno 3 morti e 50 feriti.L'attentatore si è ucciso con un furgone, polizia blinda il centro cittadino,si teme atto di #terrorismo pic.twitter.com/tlVibIRXa3
— Marco Ferraglioni (@MFerraglioni) 7 kwietnia 2018
Trwają również poszukiwania ładunku wybuchowego, który miał znajdować się w samochodzie sprawcy.
ajk/TVP Info, DW.com, Fronda.pl