Jak wynika z obserwacji dziennikarzy CNN, bojownicy ISIS najczęściej przemieszczają się samochodami marki Toyota. Jakie są tego przyczyny? Skąd taka obecność japońskiego koncernu?

Cóż, z pewnością terroryści z Państwa Islamskiego nie wygrali swoich Toyot w finale "Jednego z dziesięciu". Skądś jednak musiały się wziąć. Kwestię zadziwiającego monopolu Toyoty na transport żołnierzy ISIS zbadało CNN.

Samochody tej marki są najczęściej widziane na filmach propagandowych przygotowywanych przez Państwo Islamskie, jak też w licznych relacjach i wiadomościach. Jonathan Schanzer z amerykańskiej "Fundacji Obrony Demokracji" zapytany o powód tak szerokiej obecności Toyoty w szeregach ISIS odpowiedział:

"Toyota to stosunkowo tani samochód i łatwo dostępny, myślę, że dlatego terroryści go sobie upatrzyli. To trochę jak z Kałasznikowem - wszyscy terroryści, czy bojownicy go używają, bo jest tani i wydajny. Jak pozyskują auta? Ludzie powiązani z tą organizacją i korzystający z pieniędzy ISIS najprawdopodobniej po prostu idą do salonu, rzecz jasna jako zwykli obywatele, kupują wóz i przekazują go dalej".

Z kolei Joby Warrick - dziennikarz, zdobywca nagrody Pulitzera i specjalista od Bliskiego Wschodu - zwraca uwagę na fakt, że Toyoty są idealnie dostosowane do potrzeb żołnierzy ISIS.

"To szybkie samochody, które można łatwo modyfikować, są bardzo wytrzymałe, a to wszystko sprawia, że dobrze się nadają do walk na pustyni. Do takiego samochodu z łatwością można też przymocować broń" - powiedział Warrick.

I na koniec ciekawostka - zbieg okoliczności sprawił, że nie dość, że samochody koncernu są tak popularne wśród islamistów, to na dokładkę jeden z modeli Toyoty produkowany od 2004 roku nazywa się... Toyota Isis. Ciekawe, czy to model najczęściej wybierany przez dżihadystów?

emde/cnn.com