Były ksiądz Jacek Międlar zrobił wspaniały prezent tym, którzy chcieliby utożsamiać Kościół czy prawicę z antysemityzmem, rasizmem czy ksenofobią. Ale nie tylko. Wystąpienie byłego duchownego zapewne spodobałoby się jednemu ze wschodnich przywódców, którego nazwisko i twarz często pojawiają się na naszym portalu... 

To, co zaprezentował Międlar na wrocławskim Marszu Niepodległości wskazuje na całkowity upadek tego człowieka. Na poniższym filmie widzimy, że nacjonalista nie tylko odszedł ze stanu kapłańskiego, ale w ogóle odszedł daleko od Jezusa. Czyż nie o tym mówił "ideolog Putina", Aleksander Dugin, przekonując, że aby zniszczyć Polskę. należy zniszczyć Kościół Katolicki. Jak? Poprzez "rozłożenie go od środka", przeorientowanie go "w kierunku nacjonalistycznym i antypapieskim".

"Wzywam was przyjaciele, bracia i siostry, na świętą wojnę, na świętą wojnę ze złem, z wrogami ojczyzny! To jest nas czas, bo my nie układamy się z komunistami, syjonistami, banksterami, zdrajcami, ze zwykłymi wrogami! My jesteśmy przyszłością narodu, wy jesteście podwaliną na przyszłość! Niech żyje wolna Polska!"-wykrzykiwał Międlar. 

"Drodzy Polacy, nasze ulice i nasze kamienice zadrżały od naszego potężnego patriotycznego głosu, od naszych haseł pozbawionych kompromisu. (...) My wiemy, że nie ma polskiej tożsamości bez Lwowa i bez Wilna"- przemawiał duchowny. Następnie zaintonował hasło "Od kolebki aż po grób: polskie Wilno, polski Lwów!", które powtórzyli zebrani. 

Na marszu we Wrocławiu padały liczne wulgaryzmy, politycy byli wyzywani od "prostytutek", były ksiądz Jacek Międlar rzucał antysemickimi hasłami. Towarzyszył mu skazany za spalenie kukły Żyda jegomość nazwiskiem Rybak. 

"Chcieli nam zakleić usta, żebyśmy nie mogli mówić. Dobrze, że dotarliśmy na Rynek, a ten ustępujący Żyd z jarmułką robił wszystko, żebyśmy nie dotarli. Nie pozwolimy, aby język hebrajski mówił, co mamy robić w naszej ojczyźnie. Polska musi być katolicka, chrześcijańska"- przekonywał kontrowersyjny "narodowiec". 

Po steku wyzwisk i okrzyków o "świętej wojnie" oraz charakterystycznych dla rosyjskiej propagandy pokrzykiwań o "polskim Wilnie i Lwowie" Międlar zaintonował modlitwę "Pod Twoją obronę". 

Pod koniec zgromadzenia, w trakcie przemówień Międlara i Rybaka, marsz został rozwiązany. 

Jedna z internautek komentujących powyższy film na YouTube, zwróciła się do byłego księdza: "Biedny człowieku, wróć do Jezusa". Popieramy w całej rozciągłości. To dość smutny obraz upadku duchownego. 

yenn/Youtube, Fronda.pl