Były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz zażarcie broni głównych ikon swojego obozu politycznego. Teraz stanął murem za byłym prezydentem Lechem Wałęsą. 

 

Tomasz Nałęcz powiedział wprost - i, o zgrozo, nie był to żart! - że "nie ulega wątpliwości", iż Lech Wałęsa to... narodowy bohater i "jedna z najważniejszych postaci w naszej historii", a co więcej "postać na miarę Piłsudskiego".

"Taką rolę odegrał w historii Polski" - powiedział pompatycznie Nałęcz.

Następnie stwierdził, że były prezydent jest "rozżalony", bo "doznał krzywdy" i on, Tomasz Nałęcz, potraafi ten żal zrozumieć.

Co więcej profesor Nałęcz nie znalazł też ostrych słów potępienia dla wyjątkowo haniebnego mema, jakiego Lech Wałęsa umieścił na swoim Facebooku. Był tam zaprezentowany śp. Lech Kaczyński, którego nazwano "smoleńskim mordercą 95 niewinnych osób".

Nałęcz, owszem, uznał, iż to "nie powinno się zdarzyć", ale nie znalazł w sobie dość siły, by po prostu potępić w czambuł wyjątkowo haniebne zachowanie Wałęsy, tak kpiącego ze swojego następcy na urzędzie Prezydenta RP.

bbb/Telewizja Republika