Prawo i Sprawiedliwość osiągnęłoby w wyborach parlamentarnych dwukrotną przewagę nad Platformą Obywatelską.
Jest to wynik najnowszego sondażu CBOS. Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w czerwcu, 44 proc. uprawnionych do głosowania poparłoby PiS wraz z Solidarną Polską i Porozumieniem. O połowę mniej Polaków, bo 22 proc. głosowałoby na Platformę Obywatelską, natomiast, 7 proc. respondentów- na Wiosnę Roberta Biedronia. I... na tym właściwie koniec, bo Kukiz'15, PSL i Nowoczesna nie przekroczyłyby progu wyborczego.
Według sondażu frekwencja w wyborach do Sejmu i Senatu wyniosłaby 77 proc. - o 2 pkt proc. więcej niż w ubiegłym miesiącu.
W porównaniu z wynikami z maja, poparcie dla PiS spadło o 2 pkt proc. O 2 pkt proc. więcej ankietowanych niż przed miesiącem zadeklarowało chęć głosowania na PO. Notowania Wiosny poprawiły się natomiast o 1 pkt proc.
Na Kukiz'15 głosowałoby 4 proc. respondentów. Ruch Pawła Kukiza odnotował spadek o 2 pp. Poparcie dla PSL wynosi-bez zmian- 3 proc. Taki sam odsetek ankietowanych wskazał na partię KORWiN, tyle że ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego odnotowało 1-proc. wzrost. SLD - 2 pkt proc. (bez zmian). Po 1 proc. ankietowanych oddałoby swój głos na Nowoczesną, Ruch Narodowy i Partię Zieloni (bez zmian).
Podobnie jak w badaniu z poprzedniego miesiąca, 11 proc. badanych nie wie, na którą partię oddałaby swój głos.
Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 6–13 czerwca 2019 r. na liczącej 1115 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych.
yenn/PAP, Fronda.pl