Ta informacja tak naprawdę nie powinna nas dziwić. Opozycja totalna wielokrotnie już pokazała, że od interesu narodowego ważniejsze jest dla niej atakowanie Prawa i Sprawiedliwości, za wszelką cenę. Teraz okazuje się, że ich zdanie na temat przekopu Mierzei Wiślanej jest zaskakująco zbieżne… ze zdaniem Kremla.
Wczoraj Agnieszka Pomaska przerażona przekopem pisała na twitterze:
„Wycinka drzew na Mierzei Wiślanej odbywa się bez wymaganej zgody na płoszenie zwierząt! Inwestor, czyli Urząd Morski wystąpił o zgodę, ale wycinkę rozpoczął nie czekając na jej uzyskanie”.
Z kolei Janusz Lewandowski, europoseł PO, pisał:
„Harwestery przeniosły się z Puszczy Białowieskiej na Mierzeję Wiślaną. Karczują las pod przekop, który ma łączyć Bałtyk przez płytki zalew z nieistniejącym portem Elbląg. Deweloper z Żoliborza poprawia przyrodę. Będą nieodwracalne szkody!”.
Przypomnijmy zatem informację, jaką Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przekazało na swoim twitterze w ubiegłym roku:
"Wiceminister rolnictwa Federacji Rosyjskiej, szef Federalnej Agencji Rybołówstwa Ilja Szestakow zwrócił się do Komisji Europejskiej ws. przekopu Mierzei Wiślanej, twierdząc, że budowa jest nieekologiczna"
Wiceminister rolnictwa Federacji Rosyjskiej, szef Federalnej Agencji Rybołówstwa Ilja Szestakow zwrócił się do Komisji Europejskiej ws. przekopu Mierzei Wiślanej, twierdząc, że budowa jest nieekologiczna.
— Min. Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (@MGMiZS_GOV_PL) 7 września 2018
Więcej info ➡️https://t.co/tUgrwOJbZ3 pic.twitter.com/1yozsdwv8B
dam/twitter,Fronda.pl