- Jan Gross stawia tezę: "Polacy nie tylko korzystali na tym, co robili Niemcy, wręcz sami mordowali Żydów, żeby odnieść z tego korzyści materialne ". Tezy straszne. Prawdziwe? - pytał Konrad Piasecki byłego posła Unii Pracy. Historyk zdecydowanie odrzucił sugestię: - Nieprawdziwe, w gruncie rzeczy - odpowiedział Nałęcz. - Oczywiście wojna rodziła zdziczenie, wojna rodziła też takie zachowania, ale to nie był główny nurt polskich zachowań. (...) O tym, że byli ludzie przez wojnę zdemoralizowani, którzy w sposób obrzydliwy traktowali - ale na zasadzie jednostkowych zachowań - swoich żydowskich sąsiadów, o tym świetnie wiedzieliśmy. Państwo polskie ich karało. Polska podziemna ich już karała. Szmalcownictwo było jednym z przestępstw karalnych przez sądy Polski podziemnej – odpowiedział.

Polityk skrytykował podejście Jana Tomasza Grossa do badania historii. - sądząc z relacji, że metoda jest ta sama [co w "Strachu" - poprzedniej książce Grossa'/>- że bierze się pewne jednostkowe zachowania i nie pisząc o innych zupełnie zachowaniach stara się stworzyć wrażenie, że to był główny nurt wydarzeń, główny nurt zachowań. I moim zdaniem przeciwko temu powinniśmy protestować – uważa Nałęcz.

- Gdzież lata 1939-45 były latami "złotych żniw dla narodu polskiego"? Przecież byliśmy narodem najbardziej dotkniętym przez faszyzm i przez totalitaryzm! - oburza się doradca prezydenta. I dodaje: - Hieny są wszędzie. A ta wojna, niebywałe doświadczenie, demoralizowała też w sposób niebywały. (...) Natomiast jak patrzę na zachowania społeczeństwa polskiego, to ono ten egzamin, jaki niosła ta wojna zdało w sposób znakomity. Moim zdaniem Gross jest o tyle nieuczciwy wobec naszego społeczeństwa, że zachowania ekstremalne zdemoralizowanych jednostek przedstawia jako zachowania całej społeczności.

Nowa książka autora „Strachu” i „Sąsiadów” ma ukazać się w pierwszych miesiącach 2011 roku nakładem Wydawnictwa Znak. Jeszcze zanim została opublikowana, wzbudziła kontrowersje tezą, iż Polacy szabrowali podczas i po II wojnie światowej na potęgę, a także osiągali profity z zagłady Żydów. Jan Tomasz Gross jest znany z wmawiania Polakom antysemityzmu i nieudolnych prób udowodnienia, że są oni współodpowiedzialni za Holocaust.

sks/GW

/