W najnowszym numerze „Wprost” można przeczytać rewelacje na temat powiązań Tomasza Adamka ze środowiskami mafijnymi. Tygodnik zarzuca kandydatowi Solidarnej Polski do europarlamentu, że kolegował się z gangsterami a ponadto wciąż ma nieuregulowaną kwestię prowadzenia po alkoholu.

Adamek w specjalnym oświadczeniu odniósł się do publikacji „Wprost”. Bokser wyjaśnił, że autorzy tekstu powtórzyli pomówienia zawarte w książce „Tomasz Adamek historia prawdziwa”. Dodał, że dziennikarze ci mieli świadomość, iż autor książki już przeprosił za zawarte w niej insynuacje. Co więcej, w obecności notariusza zadeklarował, że pomówienia były efektem jego problemów psychicznych. Zobowiązał się do wycofania ze sprzedaży pozostałych egzemplarzy książki. Powodem do jej napisania miały być żądania finansowe, których Adamek nie spełnił.

Kandydat Solidarnej Polski uznał, że „Wprost” dopuścił się naruszenia jego dóbr osobistych i zapowiedział wytoczenie tygodnikowi procesu. „Zamierzam dochodzić wysokiego odszkodowania” - zapowiedział dodając, że artykuł naruszył nie tylko jego dobre imię jako kandydata do PE, ale także dobry wizerunek czynnego sportowca.

mbw