Na terenie wielu krajów europejskich, w tym na terenie Polski, odkryto niedawno obecność rakotwórczego izotopu rutenu 106 w powietrzu. Izotop ten jest produktem rozszczepiania atomów w reaktorach jądrowych, nie występuje naturalnie w przyrodzie.

Służby polskie i europejskie zastanawiały się, skąd może pochodzić to zanieczyszczenie. Wskazywano na wschód - Rosję lub Kazachstan. Teraz Moskwa przyznała się do winy - to Rosjanie wyemitowali szkodliwą substancję do powietrza.

Jak podał Rosgidromet, rosyjska służba ds. hydrometeorologii, od 25 do 1 października w pobliżu wsi Argajasz w obwodzie czelabińskim odnotowano ,,ekstremalnie wysokie'' stężenie izotopu 106. Przekraczało dopuszczalną normę 986 razy. W pobliżu Argajaszu znajduje się firma Majak, zajmująca się przerobem materiałów radioaktywnych.


Zanieczyszczenie obecne w powietrzu nad Europą według ekspertów było na tyle niskie, że nie może zagrażać naszemu zdrowiu i życiu. 

mod/tvp info