– Apeluję do prezesa Kaczyńskiego, do prezesa PiS, żebyśmy wspólnie tę sprawę jednoznacznie rozstrzygnęli. Składamy projekt ustawy „Czyste ręce” - mówił na konferencji prasowej Grzegorz Schetyna 

Jego zdaniem, "mamy nadzwyczajną sytuację w Polsce."

- Nie tylko kampania wyborcza, ale też rzeczy, które w przestrzeni publicznej się dokonują. Pojawiły się poważne zarzuty, adresowane, kierowane pod adresem premiera RP. Jesteśmy świadkami informacji, które bulwersują. To kwestia oświadczenia majątkowego, zakupu ziemi, przekazania go żonie przed dokonaniem rozdzielności majątkowej, wreszcie niezgłoszenie tego w oświadczeniu majątkowym. Rzecz dotyczy premiera. Dlatego uważamy że trzeba w tej sytuacji reagować, podjąć twarde decyzje i to jest wyzwanie dla klasy politycznej. Apeluję do prezesa Kaczyńskiego, do prezesa PiS, żebyśmy wspólnie tę sprawę jednoznacznie rozstrzygnęli. Składamy projekt ustawy „Czyste ręce”. Ona ma dotyczyć takich spraw i ma wyjaśniać niejasności w takich sprawach, w jakich spotkaliśmy się w wypadku premiera Morawieckiego. Chodzi o to, że współmałżonkowie najważniejszych osób w państwie muszą także składać oświadczenia majątkowe. Nie może być tak, że będziemy tolerowali, żę inwestycje, wydawane pieniądze będą poza wiedzą publiczną, a dotyczyć będą rodzin najważniejszych osób w państwie. Te zapisy dotyczą prezydenta, premiera, ministrów polskiego rządu, prezydium Sejmu i Senatu – stwierdził lider Koalicji Europejskiej

– Mówimy „sprawdzam” i apeluję do prezesa Kaczyńskiego, proszę: zwołajmy posiedzenie Sejmu w tym tygodniu, posiedzenie Senatu jest w piątek, przyjmijmy ten projekt ustawy, żebyśmy byli przekonani, pewni, że raz na zawsze wyjaśniamy wszelkie wątpliwości, że już nikt nigdy nie będzie mógł oskarżyć polskiego premiera o niejasności w oświadczeniach majątkowych – stwierdził Grzegorz Schetyna 

 

Czyżby nie pamiętał wół, jak cielęciem był?

 

bz/300polityka.pl