Ojciec Święty powołał 45 nowych członków do Papieskiej Akademii Życia. Jest wśród nich polska profesor Alicja Grześkowiak, zasłużona w walce o życie dizeci nienarodzonych i klauzulę sumienia. To cieszy. Niestety, są też nominacje dość zaskakujące...

Na jedną z nich zwraca uwagę amerykański serwis Life Site News. Do Akademii powołano bowiem między innymi... anglikańskiego uczonego Nigela Biggara, który uważa, że do 18. tygodnia ciąży zabijanie istot ludzkich powinno być legalne.

Dziecko nienarodzone "nie jest tą samą rzeczą, co dorosłe czy dojrzałe ludzkie istnienie" - stwierdził w 2011 roku. Jak dodawał, z tego powodu nie zasługuje na "takie samo traktowanie".

"Skłaniałbym się do wyznaczenia granicy dla aborcji na 18 tydzień po poczęciu, kiedy to, jak można z grubsza przyjąć, zarejestrować można najwcześniejszą aktywność mózgu, a stąd i świadomości" - miał wówczas powiedzieć Biggar cytowany przez LSN.

Uczony był pytany przez Life Site News o swoje obecne stanowisko w tej sprawie. Odmówił jednak komentarza, mówiąc jedynie, że to nie z powodu swojej oceny aborcji został powołany do Papieskiej Akademii Życia, ale ze względu na jego zaangażowanie przeciwko eutanazji i pomocy w samobójstwie. Jak podkreślił Biggar, tu jego stanowisko jest takie samo, jak Kościoła katolickiego.

Jeszcze niedawno przewodniczący Akademii, abp Vincenzo Paglia, zapewniał, że w nowym jej składzie znajdą się wyłącznie osoby reprezentujące poszanowanie dla życia na wszystkich szczeblach jego istnienia. Nominacja Biggara, który niezależnie od swojego pozytywnego zaangażowania przeciw eutanazji de facto popiera prawo do zabijania istot ludzkich w najwcześniejszym stadium ich istnienia, brzmi jak ponury żart.

Można zasadnie zapytać, co w ogóle robi anglikanin - a zatem członek wspólnoty nie tylko schizmatyckiej, ale i dziś coraz otwarcie heretyckiej na rozmaitych obszarach teologicznych i moralnych - w Papieskiej Akademii Życia? Niedawno usunięto z niej cały poprzedni skład, w tym tak wybitnego i niewątpliwie ortodoksyjnie katolickiego niemieckiego uczonego, prof. Roberta Spaemanna.

Zamiast tego - obok nominacji pięknych, jak choćby wspomniana prof. Grześkowiak! - do Akademii trafia prof. Biggar... Co na to święty Jan Paweł II, założyciel tejże Akademii, niezmordowany obrońca życia ludzkiego? Wygląda to, jakby ktoś wymierzył jego pamięci policzek. Nie wspominając o Jezusie Chrystusie, zabijanym i jakby na nowo krzyżowanym w każdej aborcji, której setkami tysięcy dokonuje się co roku także w Europie...

mod