Wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki zapowiedział, że zbliżająca się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA przyniesie konkretne rezultaty. Przedstawiciel polskiego MSZ przebywa w Waszyngtonie, gdzie prowadził rozmowy w ramach tak zwanego dialogu strategicznego pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi.

Bartosz Cichocki był bardzo zadowolony z przebiegu rozmów w Departamencie Stanu. - Rezultaty przeszły nasze oczekiwania - oświadczył wiceminister. Wiceszef polskiej dyplomacji powiedział, że zbliżająca się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu będzie okazją do ogłoszenia istotnego postępu we wszystkich kluczowych dziedzinach współpracy polsko-amerykańskiej.

- To nie będzie wizyta wizerunkowa - zaznaczył. Bartosz Cichocki nie chciał odpowiedzieć na pytanie w jakich dziedzinach zostaną ogłoszone konkretne decyzje. - Nie zmuszajcie mnie państwo bym spijał śmietankę panu prezydentowi i ministrom, którzy tu przyjadą - tłumaczył, ale dał do zrozumienia, że będą one dotyczyły między innymi współpracy wojskowej. Zapytany przez korespondenta Polskiego Radia, czy przy okazji wizyty prezydenta Dudy w Białym Domu zostanie ogłoszona decyzja o znaczącym zakupie amerykańskiego uzbrojenia, wiceminister odpowiedział: "podoba mi się pańskie myślenie".

Bartosz Cichocki poinformował, że podczas pobytu w Waszyngtonie prezydentowi Andrzejowi Dudzie będą towarzyszyć ministrowie spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz i obrony Mariusz Błaszczak. Powiedział też, że program pobytu pary prezydenckiej w stolicy USA jest już właściwie opracowany.

Wiceszef MSZ odniósł się również do ekstradycji Dariusza Przywieczerski, który został skazany w 2005 r. za udział w aferze FOZZ na 3,5 roku więzienia. Sam Przywieczerski był uznawany za "mózg" całego przedsięwzięcia. Afera FOZZ mogła spowodować straty Skarbu Państwa na poziomie 350 mln złotych.

mod/Polskie Radio - IAR