Po zakończeniu żałoby narodowej były prezydent Lech Wałęsa opublikował na Facebooku długi wpis, w którym atakuje śp. premiera Jana Olszewskiego, który dopiero co spoczął na Powązkach Wojskowych. 

W trakcie pogrzebu byłego premiera Wałęsa dzielił się swoimi przemyśleniami na Twitterze. Ostatecznie skasował swoje obrzydliwe wpisy. Wieczorem ponownie ruszył do ataku, tym razem na Facebooku. Od pierwszego przywódcy "Solidarności", laureata pokojowej Nagrody Nobla, możemy dowiedzieć się, że "Nocna zmiana" to dzieło "urojenia Kurskiego i popaprańców", a premier Olszewski był "prowokatorem" i nieodpowiedzialnym politykiem, który "chciał pozostać przy korycie". W odniesieniu zarówno do byłego szefa rządu, jak i członków jego gabinetu padają również określenia typu "szaleńcy". 

Opublikujemy cały ten bardzo przykry i przepełniony nienawiścią wpis. Opublikujemy go już bez żadnego komentarza, może tylko tyle, że mówi on wszystko, ale nie o śp. premierze Janie Olszewskim, a o byłym prezydencie, Lechu Wałęsie. To, co zobaczyliśmy dziś na pogrzebie pana mecenasa oraz późniejszy wpis byłego prezydenta, daje jednak silne poczucie, że... premier Olszewski "zło dobrem zwyciężył". Parafrazując słowa śp. premiera, możemy dodać jeszcze, że życzymy prezydentowi Wałęsie, aby mógł spojrzeć ludziom w oczy...

Joanna Jaszczuk, Fronda.pl