Kampanie społeczne typu „Przekażmy sobie znak pokoju”, tak ochoczo wdrażane przez organizacje lobbingowe mniejszości, stawiają sobie za cel utrwalanie wśród odbiorców korzystnych dla nich stereotypów.

 

Przy działaniach public relations ze strony organizacji homoseksualnych zawsze słyszy się, że walczą one ze stereotypami. W rzeczywistości takie projekty marketingowe mają na cel zmianę odbioru społecznego ich aktywności.

W kampaniach społecznych organizowanych przez lobby gejowskie homoseksualiści to osoby bardzo wrażliwe, piękne, często zamożne, inteligentne, żyjące w pełnym przygód kreatywnym świecie, opływającym w radość oraz intensywność doznań.

Mniejszości chcą po prostu ukryć niewygodną prawdę o rzeczywistości, ale obywateli nie interesują jednak marketingowe sztuczki, tworzone w agencjach reklamowych oraz cała ta inżynieria społeczna, będąca mieszaniną ideologii i propagandy.

Przykładem trudnej do ukrycia prawdy mogą być badania amerykańskiego psychologa dra Paula Camerona, naukowca nieustannie atakowanego przez lobby gejowskie w USA. Mniejszościowi aktywiści raczej unikają badań naukowych, gdyż fakty mogłyby okazać się niewygodne.

Badania psychologiczne dra Camerona jednoznacznie wykazują, że zjawisko homoseksualizmu wiąże się z poważnym zakłóceniem struktury społecznej. Homoseksualiści charakteryzują się przeciętnie gorszym stanem zdrowia, szczególnie jeśli chodzi o częstotliwość zapadania na choroby przenoszone drogą płciową, częściej są także kojarzeni z przestępczością oraz osłabieniem więzi międzyludzkich.

Cameron twierdzi, że istnieją także bezpośrednie związki homoseksualizmu z przemocą. Wykazuje, że wszyscy najgroźniejsi amerykańscy zabójcy byli gejami. Są oni także częstymi sprawcami bądź ofiarami zabójstw i gwałtów. Cameron wykazuje także związek między homoseksualizmem a pedofilią. Stanowiąc dwa procent społeczeństwa, osoby czujące pociąg do osób tej samej płci, są odpowiedzialne nawet za 40 proc. aktów o charakterze pedofilskim – uważa amerykański naukowiec.

Reasumując: prawda o gejach nie wygląda ani ciekawie, ani atrakcyjnie. Wręcz odwrotnie: jest ohydna i przerażająca. Nic więc dziwnego, że aktywiści próbują tę prawdę zakrzyczeć, zagłuszyć i zmanipulować za pomocą licznych piarowskich kampanii, mających wywołać określone reakcje w społeczeństwie.

Tomasz Teluk