Na krakowskich Błoniach przed godz. 18 oficjalnie rozpoczęła się liturgia będąca kulminacyjnym punktem ceremonii otwarcia Światowych Dni Młodzieży. Mszę koncelebrował kardynał Stanisław Dziwisz. Wzięło w niej udział 200 tysięcy wiernych. – Witam was w mieście Jana Pawła II, będziemy ze sobą rozmawiać językiem Ewangelii – powiedział do pielgrzymów metropolita krakowski.

Tysiące pielgrzymów w pelerynach pod Wawelem, tłumy kolejnych na dworcach i wyłączone ulice wokół Błoń i świątyni w Łagiewnikach – tak wyglądał Kraków tuż przed mszą, która przed godz. 18 zainaugurowała Światowe Dni Młodzieży. Kropił deszcz, nieco wcześniej nad miastem przeszła burza. 

– Witam was w mieście Jana Pawła II, będziemy ze sobą rozmawiać językiem Ewangelii – mówił metropolita krakowski do pielgrzymów. – Modlimy się za wszystkie ofiary zamachów terrorystycznych w ostatnim czasie, a w sposób szczególny módlmy się za kapłana, który poniósł dzisiaj śmierć i to podczas sprawowania Eucharystii – powiedział kardynał Dziwisz.

– Módlmy się, aby doszła do głosu prawda, że wszyscy jesteśmy braćmi, siostrami, że jesteśmy dziećmi jednego Boga. W miłosiernym sercu Boga jest miejsce dla wszystkich. Pragniemy żyć w pokoju i modlimy się o pokój dla naszego niespokojnego świata, aby ustała w nim przemoc i niesprawiedliwość, aby nikt nie umierał w nim z głodu – podkreślił metropolita. 

Skąd przychodzimy, gdzie jesteśmy w tym momencie naszego życia i dokąd dalej podążamy. To trzy pytania, które według kardynała powinni zadać sobie uczestnicy Światowych Dni Młodzieży. Metropolita nawiązał do dialogu zmartwychwstałego Jezusa z Szymonem Piotrem na brzegu Jeziora Tyberiadzkiego. Szymon Piotr zostawił wszystko – rodzinę, łódź i sieci, i stał się uczniem Jezusa.

Tłumy pielgrzymów i cuda jakie dokonują się podczas ŚDM pokazują jedno: chrześcijaństwo w obliczu terroru islamskiego i terroru lewackiego, odżywa. Duch Święty napełnia Kościół i jego wiernych!

philo/tvp info