Komisja śledcza ds. Amber Gold wystąpiła do prokuratora o ponowny odsłuch taśm ABW z podsłuchu Marcina P. Szefowa komisji Małgorzata Wassermann podkreśliła, że będzie cierpliwie czekać na odpowiedź.

Rozbieżności w stenogramach z podsłuchów Marina P. wyszły na jaw 13 września w trakcie przesłuchania Emila Marata. Wtedy to komisja wystąpiła do ABW oraz prokuratury o ich wyjaśnienie. Wassermann dodawała wówczas, że ma nadzieje na odnalezienie oryginalnych nagrań. Miały się one znajdować – jak donosił IAR – w Sądzie Okręgowym w Gdańsku.

Prosiliśmy prokuratora od razu o zlecenie odsłuchu od początku tych taśm, ponieważ nasi eksperci, którzy też ich słuchają na nasze potrzeby, już zgłaszają problemy związane z integralnością taśm. Od razu będzie zlecenie, mam nadzieję, dla biegłego, który wypowie się, czy była ingerencja w taśmy”.

Przewodnicząca przyznała, że docierają do niej informacje o faktach, które do tej pory nie były znane komisji, niektóre są z kolei przekręcone. Dodała, że w związku z tym czeka na ponowny odsłuch i dopiero wtedy będzie mogła skomentować całą sprawę.

dam/PAP,Fronda.pl