"Gazeta Wyborcza" ujawniła nagranie z centrali PiS. Opublikowana rozmowa pochodzi z lipca ubiegłego roku i odbyła się przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Uczestniczą w niej prezes PiS, austriacki biznesmen- Gerald Birgfellner, powiązany rodzinnie z Jarosławem Kaczyńskim, Grzegorz Tomaszewski- cioteczny brat lidera PiS, a także tłumaczka i wspólniczka Birgfellnera, powiązana rodzinnie z Tomaszewskim i zaprzyjaźniona z liderem partii rządzącej. 

Na nagraniu prezes PiS opowiada o budowie wieżowca przez spółkę Srebrna. Jak wyjaśnia, inwestycję trzeba było wstrzymać przez działania stołecznego ratusza. Jak informuje "Wyborcza", Jarosław Kaczyński zawiesił projekt budowy, gdyż warszawski ratusz zablokował warunki zabudowy.

"Póki nie będą rozstrzygnięte [wybory]…, po pierwsze, nie dostaniemy wuzetki [warunków zabudowy], jak nie wygramy tych wyborów, po drugie, w tej chwili jest jeszcze do tego atak z jeszcze jednej strony"- wskazuje Kaczyński. Tomaszewski zwraca uwagę, że to nie partia buduje wieżowiec. Lider PiS odpowiada, że to bez znaczenia. "Ja jestem w fundacji, to zupełnie wystarczy, nie ma żadnych szans. To nie do obrony(...) Mi chodzi o medialny atak. To jest polityka"- podkreśla Kaczyński. 

Gerald Birgfelliner, który przygotowuje projekt, na wieść o wstrzymaniu inwestycji zaczyna domagać się od lidera PiS zapłaty za dotychczasowe prace. Kaczyński odmawia wypłaty pieniędzy ze względu na brak odpowiednich dokumentów i zachęca Austriaka do wstąpienia w tej sprawie na drogę sądową. 

"Jestem gotów w tym sądzie zeznać, że ta robota była robiona dla nas, znaczy dla Srebrnej. Ja to zeznam, bo tak jest. Wy macie mocne argumenty w postaci uchwały zarządu. Macie pełnomocnictwa, czyli sytuację prawną macie dobrą"- mówi polityk. Dziennik informuje ponadto, że pełnomocnicy austriackiego biznesmena: Jacek Dubois i, uwaga uwaga, Roman Giertych, złożyli w stołecznej prokuraturze zawiadomienie  o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego". Birgfelliner zarzuca prezesowi partii rządzącej "dokonanie oszustwa wielkich rozmiarów".

Jak ustalili dziennikarze "GW", Wojciech Czuchnowski i Iwona Szpala,  budowa wieżowca przez Srebrną miała być wsparta kredytem z banku Pekao w wysokości do 300 mln euro.

yenn/Wyborcza.pl, Fronda.pl