Tematem dnia jest dziś skandaliczny film opublikowany przez prywatną żydowską Ruderman Family Foundation z Bostonu. Głównym jego przesłaniem jest hasło „polski Holokaust. Bardzo ciekawy głos w sprawie zabrał poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.

Jak podkreślił w rozmowie z niezalezna.pl:

To jest oczywiste, że im nie chodzi o Holokaust, nie chodzi o pamięć ofiar i prawdę historyczną. Chodzi o to, żeby uderzyć w Polskę, aby w ten sposób móc atakować i krytykować Donalda Trumpa, który podkreślał bardzo silny sojusz z naszym krajem”.

W swoim komentarzu do sprawy Tarczyński zwraca też uwagę na bardzo istotną informację:

Jeżeli fundacja, która zajmuje się osobami niepełnosprawnymi, która nigdy nie zajmowała się prawodawstwem nagle robi profesjonalny spot i zajmuje się ustawa oraz dyskusją na temat prawodawstwa, to trzeba się zastanowić, kim oni są i jaki mają w tym interes”.

Dodaje, że ta właśnie fundacja wcześniej atakowała Donalda Trumpa i mocno wspierała Hillary Clinton, oskarżano ją również o trolling internetowy. Tarczyński podkreśla, że wcześniej nie miała nic wspólnego z drugą wojną światową czy pamięcią historyczną.

[…] Teraz nagle uderzają też w Polskę. Łatwo więc tu zestawić fakty: atak na Donalda Trumpa, wspieranie Hillary Clinton, uderzenie w Polskę. To jest oczywiste, że im nie chodzi o Holokaust”

- podkreśla poseł PiS i dodaje, że celem jest zaatakowanie Polski po to, aby w ten sposób atakować i krytykować Donalda Trumpa.

Jak zaznacza polityk – zagranie jest cyniczne i obliczone na użytek wewnętrzny polityki amerykańskiej. Na koniec dodaje, że ciekaw jest listy sponsorów oraz fundatorów, szczególnie w ostatnim czasie oraz już po emisji spotu.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl