Wiceszef MSZ, Konrad Szymański poinformował w środę na posiedzeniu sejmowej komisji do spraw UE, że Polska przygotowała ofertę wsparcia w zakresie głównych misji Unii Europejskiej na Morzu Śródziemnym oraz udziału w  "inicjatywach o bardziej długofalowym, finansowym charakterze".

Jak poinformował wiceminister, Polska jest gotowa przedstawić tę propozycję na najbliższym szczycie szefów państw i rządów UE, który odbędzie się 19 i 20 października w Brukseli. Jak podkreślił Szymański, jednym z kluczowych tematów ma być kwestia migracji.

"Rada zapewne wyrazi oczekiwanie, aby kraje najbardziej narażone - na dziś to są przede wszystkim Włochy - mogły liczyć na wyraźnie większe wsparcie ze strony poszczególnych państw członkowskich."- podkreślił wiceszef polskiej dyplomacji. Jak dodał:

"Polska jest przygotowana do tego, żeby zaprezentować swoją własną ofertę wsparcia w zakresie wszystkich głównych misji unijnych na Morzu Śródziemnym, także w zakresie dobrowolnej partycypacji naszego kraju w inicjatywach o bardziej długofalowym, finansowym charakterze". Zdaniem ministra Szymańskiego, cała dyskusja wpisuje się w zasadnicze polskie oczekiwania, aby kryzys migracyjny rozwiązać w ścisłej współpracy z krajami pochodzenia i tranzytu. Jak poinformował wiceszef MSZ, podczas szczytu ma odbyć się m.in. debata nad realizacją porozumienia z Turcją. 

Przywódcy 27 państw członkowskich (bez Wielkiej Brytanii) omówią również postęp w negocjacjach na temat "rozwodu" Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. 

"Trudno dzisiaj wyobrazić sobie, by szefowie rządów uznali, że aktualny stan - czy nawet wyobrażony stan po zakończeniu piątej rundy negocjacji - usprawiedliwia uznanie tego postępu za wystarczający"- ocenił Konrad Szymański. Jak dodał, Polska będzie w tej sprawie formułować oczekiwania raczej ostrożnie, gdyż docenia wysiłek brytyjskiego rządu w celu uniknięcia kolizji negocjacyjnej oraz w celu właściwego uregulowania kwestii praw obywateli. Niemniej ważnym aspektem oceny postępu negocjacji są również kwestie finansowe, ponieważ ewentualny zanik składki ze strony Wielkiej Brytanii wpłynie na rozliczanie obecnej perspektywy finansowej, a to może się wiązać z negatywnymi konsekwencjami dla polskich beneficjentów.

"Dostrzegamy negatywne zmiany wewnętrzne w Turcji, które mogą utrudnić gładką współpracę z pozostałymi partnerami zachodnimi, natomiast będziemy przypominali, że Turcja bez względu na te negatywne okoliczności pozostaje bardzo ważnym partnerem w zakresie bezpieczeństwa, migracji, walki z terroryzmem"- powiedział wiceszef MSZ, odnosząc się do kwestii Turcji, która również może zostać poruszona podczas październikowego szczytu w Brukseli.

yenn/PAP, Fronda.pl