,,Kościół'' Szwecji chce ,,zmienić płeć'' Bogu. Duchowni i wieri nie będą już mówić o Naszym Panu jako o ,,Panu'' właśnie, tak, by ,,Bóg'' był neutralny płciowo. Jak tłumaczą, Bóg jest poza ludzkim rozumieniem i ludzkimi kategoriami poznawczymi. Szwedzi będą więc mówić po prostu ,,Bóg'', wystrzegając się takich zwrotów jak ,,On'' czy ,,Pan''.
,,Kościół'' Szwecji to wspólnota quasi-religijna mająca swoje korzenie w herezji Marcina Lutra. Szwedzi, tak jak inni protestanci, nie wierzą w wiele podstawowych prawd wiary, co czyni ich podatymi na różnego rodzaju diabelskie złudzenia i rozmywanie wiary poprzez dostosowywanie się do świata.
Decyzję o ,,genderyzacji'' Pana Boga Szwedzi podjęli w miniony czwartek na zakończenie kilkudniowego zjazdu. W życie wejdzie 20 maja przyszłego roku.
Delegaci ,,kościelni'' byli wprawdzie zachwyceni genedrową zmianą, ale ten obłędny entuzjazm nie jest podzielany przez wszystkich. O sprawie krytycznie wypowiedział się cytowany przez anglojęzyczne media Christer Pahlmblad, profesor teologii ze szwedzkiego Uniwersytetu w Lund.
Jego zdaniem ,,genderyzacja'' Pana Boga ,,podkopuje doktrynę o Trójcy świętej i wspólnotę z innymi kościołami chrześcijańskimi''. ,,Naprawdę nie jest rzeczą mądrą, że Kościół Szwecji staje się znany jako kościół, który nie szanuje wspólnego dziedzictwa teologicznego'' - powiedział.
mod/the guardian