Bronisław Wildstein przyznał w rozmowie z Robertem Mazurkiem na łamach "Plusa Minusa", że zmaga się z nieuleczalną chorobą. Chodzi o białaczkę - jak mówi Wildstein, można już tylko "przedłużać życie, ale to przecież nic niezwykłego".

Wildstein podkreśla też, że fundamentalną rolę w jego życiu pełni wiara. 

Znany dziennikarz zapewnia, że choroba nie wpływa na jego najważniejsze decyzje. "Taki w sumie jest status człowieka - jesteśmy śmiertelni i tylko odsuwamy naszą śmierć w czasie. To wszystko, co możemy zrobić" - mówi, dodając, że jego najważniejsze decyzje "dojrzewały od dawna".

Wildstein opowiada też w rozmowie o książce "Cienie moich czasów". Dopiero w trakcie jej pisania dowiedział się, że cierpi na białaczkę. 

MODLITWA DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY

Matko Boska Nieustającej Pomocy, Twój Boski Syn, którego na ręku trzymasz, wysłuchuje każdą Twoją prośbę. Poleć mu także chorego, za którego dzisiaj w pokorze modlę się do Ciebie.

Rzeknij tylko słowo, a chory wróci do zdrowia. Nie odmawiaj mi tej łaski, wszak chorzy mają szczególne prawo do Twej dobroci. Proś przeto Jezusa aby nam to drogie życie zachował.

Ty sama bądź dla chorego dobrą i miłosierną Lekarką, a przy Twojej pomocy z pewnością odzyska utracone siły. Gdyby jednak Bóg, którego wola rządzi światem, inaczej postanowił, wspomóż o Matko, chorego i daj mu siłę, aby przyjął kielich goryczy i zdał się spokojnie na rozporządzenia Boga Wszechmocnego. Daj cierpliwość, chroń od rozpaczy.

Maryjo, Ty jesteś tak potężna, możesz nas pocieszyć. Jesteś Matką najlepszą, pragniesz nas poratować. Wysłuchaj więc nas łaskawie i przyjdź nam z pomocą. Amen.

Fronda.pl