Zarząd placówki tłumaczy, że obecna lokalizacja jest niekorzystna ze względu na przepisy sanitarno-epidemiologiczne, obowiązujące na oddziałach.

Kiedy szpital był budowany, nie planowano miejsca na kaplicę. Powstała ona jednak dzięki staraniom zasłużonego dla miasta ks. prałata Adama Ablewicza.

Zdaniem Mirosława Żaka, wiceprzewodniczącego Rady Miasta Przeworska, piwnica z wielu względów nie jest odpowiednim miejscem dla kaplicy: „Tam, jeżeli są mocniejsze deszcze - stoi cztery czy pięć centymetrów wody, a na wprost drzwi, które są do kaplicy obecnie robione jest kaplica, w której przez dwie godziny przechowuje się zmarłe osoby, dopiero potem przenoszone są do prosektorium. To jest naprawdę niebezpieczne miejsce zarówno dla zdrowia pacjentów, jak i dla godności miejsca dla Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie”.

Do Kaplicy na Msze Święte przychodzą mieszkańcy przyszpitalnych osiedli.

MT/Radio Maryja