Znana piosenkarka Celine Dion postanowiła w dość zaskakujący sposób promować swój nowy produkt. Mowa o ubrankach dla dzieci "CELINUNUNU". W reklamie ubranek gwiazda "uwalnia" niemowlęta w "magiczny sposób" od stereotypów płciowych. 

"Nasze dzieci nie są tak naprawdę naszymi dziećmi. Jesteśmy tylko ogniwami nieskończonego łańcucha życia"- przekonuje gwiazda. Dion wkrada się do sali szpitalnej, w której po jednej stronie leżą dziewczynki, po drugiej chłopcy. Dziewczynki w różowych ubrankach, chłopcy w niebieskich. 

"My tęsknimy za przeszłością, one marzą o przyszłości. Możemy wyprawić je w drogę, ale to one obiorą kierunek"- mówi piosenkarka, rozsypując na dzieci czarne confetti. Wówczas ubranka maluchów w magiczny sposób zmieniają barwy na czarno-biały kolor. Pojawiają się na nich również pewne symbole, które niepokoją część internautów. Niiektóre dzieci mają bowiem na śpioszkach symbol pentagramu. 

Co więcej, wokół łóżeczek niemowląt wiszą czarne, równoramienne krzyże, w sali znajdują się też niepokojąco wyglądające maskotki. Niektóre maluchy mają czapeczki z wizerunkiem ludzkiej czaszki.

Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony CELINUNUNU, celem przedsięwzięcia jest uwolnienie dzieci "od tradycyjnych ról chłopca i dziewczynki", jak również "daje młodzieży wolność wyboru własnej osobowości".

yenn/Youtube, Fronda.pl