Wyrządzenie znacznej szkody majątkowej w mieniu placówki - taki zarzut usłyszała była kierowniczka Gminnego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Borowej woj. Podkarpackie. Według śledczych kobieta miała wypłacić sobie ponad 600 tys. złotych wynagrodzenia.
Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu.Kierowniczka placówki od 1 stycznia 2002 roku do 31 maja 2015 roku miała przyznawać sobie nienależne wynagrodzenia tj. premie uznaniowe, nagrody okolicznościowe czy też nagrody roczne. Dodatkowo wypłacała także ryczałt z tytułu korzystania z prywatnego auta.
Beata Z. usłyszała zatem zarzut wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w mieniu placówki. Dokładna kwota jaka została wskazana to 627 122 zł.
"Z popełnienia zarzucanego przestępstwa podejrzana uczyniła sobie źródło dochodu, co wpływa na wyższy wymiar grożącej jej kary" - podaje w komunikacie Prokuratura Krajowa.
Według rzecznika tarnobrzeskiej prokuratury, Beacie Z. grozi nawet 15 lat więzienia.
mor/PK