Do zaplanowania niedawnego puczu w Turcji przyznał się dowódca tamtejszych sił powietrznych. 

Generał Akin Ozturk przyznał się do zaplanowania piątkowej próby wojskowego zamachu stanu. Informację tę przekazała państwowa agencja informacyjna Anatolia.

Cytowany przez agencję były dowódca tureckich sił powietrznych przyznał, że "działał z zamiarem zamachu stanu". Anatolia poinformowała, że był on wśród zatrzymanych wcześniej 70 generałów.

W nocy z piątku na sobotę tureckie wojsko podjęło próbę obalenia demokratycznie wybranych rządów. Jako powód zamachu stanu podano rządy autorytarne oraz wzrost liczby zamachów terrorystycznych. Władze Turcji wezwały ludzi do wyjścia na ulice i walki z armią, która ostatecznie nie zdecydowała się na użycie siły. Po kilku godzinach przebywający na wakacjach prezydent Erdogan wrócił do kraju oraz zapowiedział surowe ukaranie winnych i oczyszczenie armii. Zamach stanu nie doszedł do skutku jednak pociągnął za sobą śmierć wielu obywateli tego kraju. Według najnowszych danych tureckiego MSZ zginęło 290 osób, a ponad 1400 zostało rannych. W kraju trwają też masowe aresztowania uczestników puczu.

ds/telewizjarepublika.pl