W relacjach między Polską a Stanami Zjednoczonymi nie jest obecnie ani tak dobrze, jak mówi Prawo i Sprawiedliwość, ani tak źle, jak chce totalna opozycja. Część komentatorów, jak choćby Witold Jurasz, Łukasz Warzecha czy Grzegorz Kostrzewa-Zorbas sugeruje, że ani Warszawa, ani Waszyngton de facto nie rozwiewają wątpliwości wokół polsko-amerykańskich spotkań na najwyższym szczeblu.

Choć rzeczniczka Departamentu Stanu USA, Heather Nauert już po raz drugi zabrała głos w sprawie "zamrożenia" stosunków dyplomatycznych, to również drugi raz uniknęła odpowiedzi na pytanie o spotkania na najwyższym szczeblu. O tym, że w relacjach polsko-amerykańskich wszystko jest w porządku przekonywał dziś szef polskiej dyplomacji, prof. Jacek Czaputowicz. Głos w tej sprawie zabrał również szef gabinetu prezydenta RP, Krzysztof Szczerski. 

Prezydencki minister, który przebywa właśnie z oficjalną wizytą w USA, podczas rozmowy z dziennikarzami kolejny raz zdementował spekulacje na temat amerykańskich sankcji wobec Polski.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP planował serię spotkań w ONZ, które miałyby być poświęcone głównie przygotowaniom do objęcia przez Polskę przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa. Wczoraj w Waszyngtonie Szczerski rozmawiał z Wessem Mitchellem, asystentem sekretarza stanu USA. Amerykański Departament Stanu po raz drugi zdementował doniesienia o zamrożeniu polsko-amerykańskich kontaktów. Prezydencki minister odniósł się do amerykańskiego dementi. 

"Nie ma żadnej okoliczności, która potwierdzałaby fakty o rzekomych sankcjach, ultimatach”-podkreślił Szczerski podczas konferencji prasowej w polskim konsulacie w Nowym Jorku. Sekretarz stanu w KPRP w dość dosadny sposób podsumował również kolejne pytania o amerykańskie ultimatum. 

"Mam nadzieję, że drugi raz już wystarczy. Ile można mówić, że prawda jest prawdą, a fake news jest fake newsem. Rozumiem, że każdy ma prawo pytać w nieskończoność, ale w nieskończoność będzie otrzymywał tę samą odpowiedź"- powiedział szef gabinetu Prezydenta RP. Krzysztof Szczerski ocenił również,po rozmowach ze stroną amerykańską, że nie ma przeszkód w sprawie spotkań z przedstawicielami Polski na najwyższym szczeblu, pozostaje jedyie ustalić dogodne terminy. 

„Mogę jasno potwierdzić, nie ma dzisiaj żadnego czynnika, który wpłynąłby negatywnie na kalendarz planowanych spotkań. Jest wyłącznie kwestia uzgodnienia dogodnego terminu i warunków tych rozmów, a nie przezwyciężenia jakiejkolwiek blokady, która uniemożliwiłaby dzisiaj tego typu spotkania”- podkreślił, dodając, że po stronie amerykańskiej administracji jest wola spotkania z przedstawicielami polskich władz, w tym z prezydentem Andrzejem Dudą. 

yenn/PAP, Fronda.pl