Domowy syrop z młodych pędów sosny to lek, który możemy wykorzystać, kiedy w zimowe dni dopadnie nas przeziębienie. Działa wykrztuśnie i przeciwbakteryjnie, pomoże przy chrypce, która może zdarzyć się i latem spowodowana nadużywaniem klimatyzacji w samochodzie, czy biurze. Pędy zbierać należy w maju! Czasu zostało więc niewiele.

Pędy muszą być jasnozielone z brązową, lepką łupinką. Przycinamy je sekatorem albo bardzo ostrym nożem. Najbardziej soczyste mają długość do 12 centymetrów. Dłuższe będą miały już mniej soku. Pędy najlepsze na syrop i miód będą lepkie, warto więc pamiętać o tym, żeby zbierać je w rękawicach.

Przepis na syrop z sosny:

*Litrowy słoik młodych pędów sosny
*Cuker
*Odrobina wody

Zebrane pędy zwilżamy spirytusem i zostawiamy na co najmniej kilka godzin. Oczyszczone pędy układać warstwami w słoju, każdą warstwę przesypać cukrem i ugnieść np. pałką/tłuczkiem lub pięścią. Na koniec całość mocno docisnąć. Słój odstawić na słoneczny parapet co kilka dni można przemieszać zawartość słoja, aby cukier lepiej się rozpuścił, można też ugnieść zawartość (nacisnąć z góry tłuczkiem). Słój z pędami zdjąć z parapetu, kiedy cukier się rozpuści teraz można odstawić go w ciemne i chłodniejsze miejsce. Kiedy pędy puszczą sok, można tak powstały syrop przecedzić i przelać do wyparzonych słoików.

A później? A później leczyć tym syropem przeziębienia!

krp/Fronda.pl