Kandydat PiS na prezydenta Warszawy Patryk Jaki ogłosił akcję ,,100imy pod blokiem''. Chce odwiedzić 100 osiedli i blokowisk w stolicy, przekonując warszawiaków, że jego propozycja to coś zupełnie innego niż to, co prezentowała i chce nadal prezentować Platforma. Warszawa ma być dla warszawiaków, a nie tylko dla wielkich korporacji. 

Jaki podkreślił, że wielu ludzi dotąd w wyborach nie głosowało, przekonanych, że nie ma sensu. I tak było - polityk chce jednak pokazać, że można inaczej.

,,My mamy silne przekonanie, że Warszawa jest jedna. Składa się nie tylko z wielkich biurowców, nie tylko z wielkich korporacji, ale składa się z takich miejsc jak Bródno, gdzie mieszkają dziesiątki tysięcy warszawiaków'' - mówił Patryk Jaki.

,,Chcemy powiedzieć, że zrobimy wszystko, aby zmienić przyzwyczajenia warszawskiej władzy, aby nie było tak, że głównymi, jedynymi, najważniejszymi klientami w magistracie jest mafia reprywatyzacyjna, deweloperzy, grupy interesów. Warszawa musi być dla wszystkich mieszkańców'' - dodawał kandydat na prezydenta stolicy.

,,Dlatego dzisiaj ogłaszam start akcji „Stoimy pod blokiem”. Mamy zamiar od poniedziałku odwiedzić 100 osiedli i blokowisk, dlatego że chcemy rozmawiać blisko mieszkańców, wszędzie tam, gdzie są ich problemy. Będziemy w różnych miejscach, będziemy poruszali się w różny sposób. Będziemy chcieli docierać do osób, które nigdy nie głosowały'' - wskazał polityk.

Jak tłumaczył Jaki, można doskonale zrozumieć, dlaczego wielu ludzi nie głosowało. ,,Dlatego, że często słusznie byli źli na lokalnych polityków za to, że o nich zapominają, że nie interesują się ich problemami, że interesuje ich tylko wielka polityka'' - wskazał.

mod/300polityka.pl, fronda.pl