<<< KTO SIĘ BOI PRAWDY? ZOBACZ! >>>

Arcybiskup Peta w swoim wystąpieniu nawiązał do słów Pawła VI, który mówił o swądzie szatana, który wdarł się do Świątyni Boga”. I wskazywał, że te same słowa można odnieść także do synodu na temat małżeństwa i rodziny. „Podczas Synodu w ubiegłym roku „swąd szatana” próbował wedrzeć się do auli Pawła VI”. Co jest na to dowodem? Arcybiskup nie pozostawia wątpliwości. Pomysły, by udzielać Komunii rozwodnikom w ponownych związkach, afirmacja konkubinatów i związków niesakramentalnych, a także próba normalizacji patologii homoseksualizmu.  

- Część z ojców synodalnych nie zrozumiała poprawnie apelu Papieża Franciszka o otwartą dyskusję i zaczęła  forsować idee sprzeczne z dwutysiącletnią Tradycją Kościoła, zakorzenioną w Wiecznym Słowie Boga – mówił arcybiskup. I dodawał, że ten „piekielny dym” dostrzec można także w części zapisów obecnego „Instrumentum Laboris”, a także w niektórych wystąpieniach obecnych ojców synodalnych. - Głównym celem Synodu było wskazanie ponownie na Ewangelię małżeństwa i rodziny, a to oznacza przypomnienie nauczania naszego Zbawiciela. Nie jest nim natomiast zniszczenie fundamentu, zniszczenie skały – mówił arcybiskup.

Tomasz P. Terlikowski

<<< KTO SIĘ BOI PRAWDY? ZOBACZ! >>>