Po wyborze papieża Franciszka 13 marca, każdy krok nowego Ojca Świętego był uważnie śledzony przez media. Jednak pewien znaczący gest umknął komentarzom dziennikarzy. Jedne z pierwszych zdjęć Franciszka z dnia wyboru pochodzą z bazyliki św. Piotra i przedstawiają papieża, modlącego się na kolanach przed relikwiami jednego ze świętych papieży pochowanych w tej bazylice. Papieżem tym był św. Pius V – XVI-wieczny papież-dominikanin. Można więc powiedzieć, że Franciszek starać się będzie w jakiś sposób nawiązać do duchowego dziedzictwa pozostawionego przez tego właśnie swego poprzednika na stolicy św. Piotra.

Może warto więc przypomnieć sobie postać XVI-wiecznego świętego. Był to bowiem bez wątpienia jeden z najwybitniejszych papieży w dziejach. Kardynał Michele Ghislieri, który po wyborze przybrał imię Piusa V, urodził się w 1504 r. i zmarł w 1572 r., po pontyfikacie, który trwał zaledwie 6 lat, ale był za to niezwykle intensywny. Śluby zakonne złożył w 1521 r., a od 1557 był kardynałem.

Nie mając akademickich studiów wyróżnił się swoją znajomością teologii i był używany do specjalnych poruczeń przez Wielkiego Inkwizytora. W 1558 został nawet głową papieskiej inwkizycji. Od 1564 jako pierwszy kierował pracami nowo utworzonego Świętego Oficjum.

W 1566 r. został wybrany na papieża. W sytuacji niezwykle trudnej, którą jeden z ówczesnych kardynałów w swym liście do króla Hiszpanii określił w następujący sposób: „Gdyby wybrano człowieka niegodnego, (…) wszystko co pozostało z chrześcijańskiego świata z pewnością by się rozpadło”. Z jednej strony chrześcijaństwo było toczone reformacyjnymi podziałami, z drugiej wzmagał się agresywny nacisk muzułmańskiego imperium tureckiego.

Pius V poświęcił swój pontyfikat wprowadzaniu w życie reform Soboru Trydenckiego. Był znany ze swej surowej moralności i z energicznych działań na rzecz zaprowadzenia porządku w Rzymie. Nakazał wszystkim biskupom diecezjalnym rezydującym w Wiecznym Mieście powrót do swoich diecezji. Opornych dostojników nie wahał się wtrącić do więzienia. Zakonnicy niekiedy latami przebywający poza macierzystymi wspólnotami zakonnymi zostali zmuszeni do powrotu do swoich klasztorów. Patronował też reformom zakonnym w licznych zgromadzeniach m.in. u karmelitów, której dokonała św. Teresa z Avila. Zarządził także wyrzucenie z Rzymu wszystkich prostytutek, które mogły albo opuścić miasto, albo nawrócić się i wstąpić w związki małżeńskie. Ścigał i surowo karał bandytów grasujących na drogach państwa papieskiego.

Rozwinął w Rzymie system nauk katechetycznych dla wiernych, dbając o to, by także najmłodsi w nich uczestniczyli.

Mimo anegdotycznej surowości uważano go za władcę sprawiedliwego, który potrafił bronić poszkodowanych przed samowolą papieskich urzędników. Na pamiątkę białego dominikańskiego habitu pozostawił w spadku swoim następcom biały habit, który jest przez papieży noszony do dnia dzisiejszego.

Zainicjował Ligę Świętą przeciwko Turcji sułtana Selima II, której siły – oparte na flocie hiszpańskiej i weneckiej zadały muzułmańskim Turkom druzgocącą klęskę pod Lepanto w 1571 r., która powstrzymała ekspansję ottomańskich sułtanów w basenie Morza Śródziemnego. W wyniku bitwy uwolniono 12 tysięcy chrześcijan, którzy byli niewolnikami-wioślarzami na tureckich galerach. Kościołowi katolickiemu pozostało zaś na pamiątkę tej bitwy święto Matki Boskiej Różańcowej, przypadające w każdą rocznicę tej bitwy morskiej – tj. 7 października.

W walce z protestantyzmem nie wahał się także przeciwstawić najmożniejszym ówczesnego świata - wydał m. in. bullę ekskomunikującą królową angielską Elżbietę I.

Piusowi V muszą być wdzięczni wszyscy miłośnicy filozofii św. Tomasza z Akwinu. Pius V, jako jego współbrat zakonny ogłosił go doktorem Kościoła i nakazał wydanie jego dzieł zebranych. Papież Pius V odnowił także mszał rytu rzymskiego – Missale Romanum, który był wykorzystywany z późniejszymi zmianami do 1970 r., brewiarz – Breviarium Romanum, przenaczony do codziennej modlitwy dla duchowieństwa i pierwszy katolicki katechizm – Catechismus Romanus, zwany także katechizmem Soboru Trydenckiego, przeznaczony dla księży i biskupów. Został on wkrótce przetłumaczony na niemiecki, francuski i polski. Tymi dziełami pozostawił niezatarty ślad na życiu Kościoła w następnych wiekach.

Pontyfikat Piusa V nie był długi. Papież jednak zmarł w opinii świętości zostawiając po sobie dzieła, których nawet części inni papieże nie byli w stanie dokonać podczas kilkakrotnie dłuższych rządów. Święty papież został beatyfikowany w sto lat po śmierci w 1672 r. i kanonizowany w 1712.

Jeśliby uznać gest Franciszka za znaczący, to można się spodziewać pontyfikatu opartego na surowych standardach moralnych, intensywnego i owocnego...

Paweł Skibiński