Jezus synem Izraela

Jezus z Nazaretu jest członkiem wielkiej rodziny ludzkiej poprzez naród, do którego bezpośrednio przynależy. Jest synem Izraela, wybranego przez Boga ludu Starego Przymierza. Jezus rodzi się pośród tego ludu, wzrasta w jego kulturze i religii. Jest prawdziwym Izraelitą, myśli i mówi po aramejsku według ówczesnych zasad pojęciowych i lingwistycznych, zachowuje zwyczaje i obyczaje swego środowiska. Jako Izraelita jest dziedzicem Starego Przymierza i dziedzictwu temu dochowuje wierności.

(Audiencja generalna, Watykan, 4 lutego 1987r.)

Bóg wierny swojemu Przymierzu

Ten mały naród, zamieszkujący tereny położone między wielkimi imperiami pogańskimi, które przewyższają go wspaniałością swojej kultury, wywodzi swój początek z faktu wybrania przez Boga. Bóg, Stwórca nieba i ziemi, zwołał ten lud i prowadzi go. Jego istnienie nie jest więc zwykłym faktem naturalnym czy kulturowym, pojmowanym w tym sensie, że przez kulturę człowiek rozwija zasoby swojej natury. Jest faktem nadprzyrodzonym. Ten lud trwa na przekór i wbrew wszystkiemu, dlatego że jest ludem Przymierza i że mimo niewierności człowiek Bóg pozostaje wierny swojemu Przymierzu. Ci, którzy uważają fakt, iż Jezus był Żydem i żył w środowisku żydowskim, za przypadkowy kontekst kulturowy, który można by zastąpić inną tradycją religijną i rozpatrywać postać Jezusa w oderwaniu od niego, nie pozbawiając Go tym samym tożsamości, nie tylko błędnie rozumieją sens historii zbawienia, ale - co więcej - podważają istotę prawdy o Wcieleniu i uniemożliwiają prawidłowe pojmowanie inkulturacji.

(Do uczestników sympozjum na temat korzeni antyjudaizmu, Watykan, 31 października 1997r.)

Naród żydowski narodem wybranym

Przez swoje powołanie i swą historię naród żydowski jest w szczególny sposób wybrany, aby całemu rodzajowi ludzkiemu głosić zbawczą wolę Boga. Zarazem niewyobrażalne cierpienia waszego narodu stały się straszliwym i wyrazistym świadectwem tego, jaka tragedia dokonuje się wówczas, gdy pod wpływem pychy i zuchwałej samowoli człowiek oddala się od swego Boga i Jego przykazań.

(Do Centralnej Rady Żydów, Berlin, 12 czerwca 1996r.)

Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi

Wgłębiając się we własną tajemnicę, Kościół Chrystusowy odkrywa więź łączącą go z judaizmem. Religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym. Stosunek do niej jest inny aniżeli do jakiejkolwiek innej religii. Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i - można powiedzieć - naszymi starszymi braćmi. 
Nie można Żydom jako narodowi przypisywać żadnej dziedzicznej i zbiorowej winy za to, co popełniono podczas męki Jezusa. Nie można jej przypisać wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym ani Żydom dzisiejszym. Nie ma więc żadnych podstaw do jakiejkolwiek rzekomo teologicznie usprawiedliwionej dyskryminacji czy - co gorsza -prześladowań Żydów. 

Niezależnie od tego, jaka jest świadomość Kościoła co do własnej tożsamości, "nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych, rzekomo na podstawie świętych Ksiąg" Starego czy Nowego Testamentu. Żydzi "pozostają przedmiotem miłości Boga", który powołał ich "wezwaniem nieodwracalnym". 
W społeczeństwie, często zagubionym w agnostycyzmie i w indywidualizmie, ponoszącym gorzkie konsekwencje egoizmu i przemocy, Żydzi i chrześcijanie są stróżami i świadkami etyki określonej przez Dziesięcioro Przykazań, których zachowanie pozwala człowiekowi odnaleźć prawdę o sobie samym i wolność.

(Synagoga Większa, Rzym, 13 kwietnia 1986r.)

Bóg nas spokrewnił

"Kościół Chrystusowy uznaje, że początki jego wiary i wybrania znajdują się według Bożej tajemnicy zbawienia już u Patriarchów, Mojżesza i Proroków. Przeto nie może Kościół zapomnieć o tym, że za pośrednictwem owego ludu otrzymał objawienie Starego Testamentu" (Deklaracja Nostra aetate). Oznacza to, że więzy pomiędzy Kościołem i narodem żydowskim opierają się na Bożym planie Przymierza. Od pojawienia się przed dwoma tysiącami lat nowej gałęzi na wspólnym pniu stosunki pomiędzy obu wspólnotami były, jak wiemy, nacechowane brakiem zrozumienia i uczuciami wrogości. I jeśli począwszy od dnia rozdziału miały miejsce nieporozumienia, błędy, a nawet zniewagi, obecnie chodzi o ich przezwyciężenie w zrozumieniu, pokoju i wzajemnym poszanowaniu. Straszliwe prześladowania, których ofiarą, w różnych okresach historii, padali Żydzi, otworzyły w końcu oczy wielu ludziom i wstrząsnęły sercami.

(Do uczestników Zebrania Delegatów Krajowych Komisji Konferencji Episkopatów, Rzym, 6 marca 1982r.)

Ocalić wspólne dobro

Dziś wydaje się rzeczą wielkiej wagi, abyśmy z jednej i drugiej strony starali się dostrzec, ocalić i ożywić to dobro, jakie działo się między nami, a przecież przez całe stulecia działo się go wiele. I abyśmy szukali pojednania i przyjaźni pomimo zła, bo również zła było wiele w naszych dziejach. Niestety, i dobro, i zło, jakie się działo między nami, zostało przytłoczone przez to niepojęte w swojej zgrozie ludobójstwo, którego ofiarą padł naród żydowski. Tyle przynajmniej można powiedzieć, że nie mająca precedensu zbrodnia zabijania całego narodu przeraziła chrześcijańską Europę i zmobilizowała ją do naprawiania krzywd, jakie przez wieki były wyrządzane Żydom i które nieraz były wpisane w struktury myślenia i obyczaju. Po dwóch tysiącach lat przerwy Żydzi uzyskali wreszcie swoje własne państwo. Narody cywilizacji chrześcijańskiej podjęły żmudną pracę wykorzeniania ze swojej mentalności wszelkich niesprawiedliwych uprzedzeń wobec Żydów oraz innych przejawów antysemityzmu. 

Dzisiaj, po przeszło dwudziestu pięciu latach od Soboru Watykańskiego II, nadszedł czas, by podjąć szczególny wysiłek w celu urzeczywistnienia i wprowadzenia w życie nauki Kościoła. Niech treść tych dokumentów będzie inspiracją do podejmowania coraz to nowych wysiłków wszystkich Kościołów lokalnych, w tym także polskiego, dla przezwyciężenia krzywdzących stereotypów, schematów i pokutujących jeszcze tu i ówdzie wzajemnych uprzedzeń... Jednym z ważniejszych zadań Kościoła jest wychowanie młodego pokolenia w duchu wzajemnego szacunku, w świadomości naszych wspólnych korzeni i naszych zadań we współczesnym świecie, ale i poznawania własnej odrębności i tożsamości.

(Do przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, Warszawa, 9 czerwca 1991r.)

[koniec_strony]

Antyjudaizm sprzeczny z chrześcijaństwem

Pośród wszystkich działań wymierzonych przeciwko człowiekowi, jedno zwłaszcza na zawsze pozostania hańbą dla ludzkości: planowe barbarzyństwo, którego ofiarą padł naród żydowski. Obłąkana ideologia uczyniła zeń przedmiot "ostatecznego rozwiązania", pozbawiając Żydów wszelkich praw i poddając ich nieopisanym prześladowaniom. Miliony Żydów, najpierw nękanych różnego rodzaju szykanami i dyskryminacją, znalazło potem śmierć w obozach zagłady. Żydzi polscy - bardziej aniżeli inni - przeszli tę kalwarię. Przekracza możliwości ludzkiej wyobraźni ogarnięcie całej potworności tego, co działo się w oblężonym getcie warszawskim i w obozach - Oświęcimiu, Majdanku i Treblince. Pragnę w tym miejscu z całą stanowczością powtórzyć, że wrogość lub nienawiść do judaizmu pozostaje w całkowitej sprzeczności z chrześcijańską wizją godności człowieka.

(List Apostolski z okazji 50-tej rocznicy wybuchu II wojny światowej, 27 sierpnia 1989r.)

Głos przestrogi

Myślę, że naród izraelski, dzisiaj może bardziej jeszcze niż kiedykolwiek indziej, znajduje się w centrum uwagi narodów świata. przede wszystkim z racji tego straszliwego doświadczenia. Staliście się przez to wielkim głosem przestrzegającym całą ludzkość, wszystkie narody, wszystkie potęgi tego świata, wszystkie ustroje i każdego człowieka. Bardziej niż ktokolwiek inny, właśnie wy staliście się taką zbawczą przestrogą. I myślę, że w ten sposób spełniacie to wasze powołanie szczególne, okazujecie się w dalszym ciągu dziedzicami tego wybrania, któremu Bóg jest wierny. To jest wasza misja w świecie współczesnym wobec ludów, narodów, całej ludzkości. Kościół, a w tym Kościele wszystkie ludy i narody, czują się z wami zjednoczeni w tej misji.

(Przemówienie do przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, Warszawa, 14 czerwca 1987r.)

Nie możemy pozostawać obojętni

Nie możemy pozostawać obojętni na tak niezmierzone cierpienie Shoah; ale wiara mówi nam, że Bóg nie opuszcza prześladowanych, lecz objawia się im i przez nich oświeca każdy naród na drodze zbawienia. Taka jest nauka Pisma świętego, to czytamy jako słowo objawione u proroków, u Izajasza i Jeremiasza. W tej wierze - wspólnym dziedzictwie Żydów i chrześcijan - ma swoje korzenie Europa. Dla nas, chrześcijan, wszelkie ludzkie cierpienie zyskuje swój ostateczny sens w krzyżu Jezusa Chrystusa. To wszakże nie przeszkadza nam, przeciwnie: przynagla nas do tego, byśmy solidarnie współodczuwali głębokie rany, jakie zadane zostały wskutek prześladowań narodowi żydowskiemu - szczególnie w tym stuleciu, w związku ze współczesnym antysemityzmem.

(Do przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, Wiedeń, 24 czerwca 1988r.)

Kościół potępia antysemityzm

Osobiście zawsze chciałem zaliczać się do tych, którzy po obu stronach pracują nad przezwyciężeniem dawnych uprzedzeń i nad zapewnieniem szerszego i pełniejszego uznania duchowego dziedzictwa wspólnie podzielanego przez żydów i chrześcijan. Powtarzam, co powiedziałem z okazji mojej wizyty we Wspólnocie Żydowskiej w Rzymie, że my, chrześcijanie, uznajemy, iż żydowska spuścizna religijna należy ściśle do naszej wiary: "jesteście naszymi starszymi braćmi". Ufamy, że naród żydowski uzna, iż Kościół całkowicie potępia antysemityzm i każdą formę rasizmu jako całkowicie przeciwne zasadom chrześcijaństwa. Musimy wspólnie pracować nad budowaniem przyszłości, w której nie będzie już antyjudaizmu wśród chrześcijan lub uczuć antychrześcijańskich wśród żydów. 
Mamy wiele wspólnego. Razem możemy tak wiele uczynić dla pokoju, sprawiedliwości, dla bardziej ludzkiego i braterskiego świata.

(Do naczelnych rabinów Izraela, 23 marca 2000r.)

Przekazywać wiedzę o Zagładzie

Jak powiedziałem podczas doniosłego i bardzo serdecznego spotkania z przedstawicielami żydowskimi w Castel Gandolfo 1 września tego roku, już wkrótce zostanie opublikowany katolicki dokument na temat Szoah i antysemityzmu, będący owocem owych dogłębnych studiów. Można też mieć nadzieję, że opracowywane wspólnie programy przekazywania informacji o naszych wzajemnych stosunkach historycznych i religijnych, znacznie już zaawansowane w waszym kraju, przyczynią się do rozwijania wzajemnego szacunku oraz przekażą wiedzę o Holocaust przyszłym pokoleniom, ażeby coś tak straszliwego nigdy już nie było możliwe. Nigdy więcej! Podczas spotkania z przedstawicielami polskiej społeczności żydowskiej w Warszawie w czerwcu tego roku podkreśliłem fakt, że poprzez przerażające doświadczenia Szoah staliście się "wielkim głosem przestrzegającym całą ludzkość, wszystkie potęgi tego świata, wszystkie ustroje i każdego"

(Do przedstawicieli organizacji żydowskich, Miami, 11 września 1987r.)

Pamięć pozostaje

Przybyłem do Yad Vashem, aby złożyć hołd milionom Żydów, którzy - ogołoceni ze wszystkiego, zwłaszcza ze swej godności ludzkiej - zostali zamordowani w wyniku Holokaustu. Minęło ponad pół wieku, lecz pamięć pozostaje.

Tutaj, podobnie jak w Oświęcimiu i wielu innych miejscach w Europie, zniewala nas echo rozdzierającego serce jęku tak wielu osób. Mężczyźni, kobiety i dzieci krzyczą do nas z głębi przerażenia, którego zaznali. Jakże moglibyśmy nie zwrócić uwagi na ich wołanie? Nikt nie może zapomnieć lub pominąć tego, co się stało. Nikt nie może pomniejszyć rozmiarów tego zjawiska. 
Jako Biskup Rzymu i Następca Apostoła Piotra zapewniam naród żydowski, że Kościół katolicki, kierując się ewangelicznym prawem prawdy i miłości, a nie względami politycznymi, jest głęboko zasmucony z powodu nienawiści, aktów prześladowania i okazywania antysemityzmu skierowanego przeciw Żydom przez chrześcijan w jakimkolwiek czasie i miejscu. Kościół odrzuca dyskryminacje w jakiejkolwiek postaci jako zaprzeczenie obrazu Stwórcy nieodłącznego od każdej istoty ludzkiej.

(Yad Vashem, 23 marca 2000r.)

Prosimy o Twoje wybaczenie

Boże naszych ojców, wybrałeś Abrahama i jego potomków, aby zanieść Twoje Imię narodom: jesteśmy głęboko zasmuceni zachowaniem tych, którzy w ciągu historii zadali cierpienie Twoim dzieciom i prosimy o Twoje wybaczenie. Pragniemy zaangażować się w prawdzie w braterstwo z ludem Księgi.

(Modlitwa-przesłanie umieszczona w Ścianie Płaczu, 26 marca 2000r.)

Być błogosławieństwem dla siebie i świata

Jako chrześcijanie i Żydzi, idący za przykładem wiary Abrahama, jesteśmy powołani, by być błogosławieństwem dla świata. Oto wspólne zadanie, które nas czeka. Jest zatem konieczne, byśmy jako chrześcijanie i Żydzi stali się najpierw błogosławieństwem dla siebie nawzajem. Nastąpi to, jeżeli będziemy zjednoczeni w obliczu wielorakiego zła, które nadal nam zagraża: wobec obojętności i przesądów, a także wobec przejawów antysemityzmu.

(Telegram do Komisji Koordynacyjnej Organizacji Żydowskich RP, 6 kwietnia 1993r.)

Żydzi i chrześcijanie powinni żyć kulturą dialogu

Żydzi i chrześcijanie utrzymują szczególne stosunki. Poprzez orędzie otrzymane od Boga w przymierzu mojżeszowym patriarchowie i prorocy należą do naszego wspólnego dziedzictwa i ono zaprasza nas do współpracy na rzecz życia na świecie. Żydzi i chrześcijanie są z sobą związani i powinni żyć kulturą dialogu, o którym mówi filozof Martin Buber. Do nas należy przekazanie nowym pokoleniom naszych wspólnych bogactw i wartości, ażeby nigdy człowiek nie pogardzał swoim bratem w człowieczeństwie i żeby już nigdy nie prowadzono wojen lub konfliktów w imię ideologii, która nie szanuje kultury lub religii. Natomiast różne tradycje religijne wezwane są do wprzęgnięcia swoich tradycji w służenie wszystkim w perspektywie budowania razem wspólnego domu europejskiego, zjednoczonego w sprawiedliwości, pokoju, różnorodności i solidarności.

(Do uczestników sympozjum katolicko-żydowskiego w Paryżu, 27 stycznia 2002r.)

Opracował Jarosław Sołtys/Forum Żydzi - Polacy - Chrześcijanie

Czytaj także:

Przemówienie Jana Pawła II w Synagodze Większej, Rzym, 13 kwietnia 1986

Z przemówienia Jana Pawła II do przedstawicieli społeczności żydowskiej podczas pielgrzymki apostolskiej do Francji, Strasburg, 9 października 1988

Przemówienie Jana Pawła II do uczestników sympozjum "Korzenie antyjudaizmu w środowisku chrześcijańskim" - "Antysemityzm nie ma żadnego usprawiedliwienia"

Audiencja generalna. 28 kwietnia 1999

Przesłanie papieża Jana Pawła II na 60. rocznicę wyzwolenia obozu w Oświęcimiu

Posłanie do Wielkiego Rabina Rzymu Riccardo Di Segni w związku z setną rocznicą powstania Wielkiej Synagogi Rzymu

Przemówienie Papieża w Instytucie Yad Vashem, 23 marca 2000