- "Solidarność" jest gotowa do podpisania porozumienia z rządem, ale chcemy porozumienia ze wszystkimi centralami związkowymi - poinformowała wicepremier Beata Szydło po kolejnej rundzie rozmów. Przekazała, że negocjacje z oświatowymi związkami zawodowymi będą wznowione w środę o godz. 13.00.

Wcześniej - po porannej turze rozmów - polityk zaznaczyła, że zauważa wolę i oczekiwanie, żeby podpisać porozumienia ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Beata Szydło przedstawiła kolejną propozycję rządu, według której nauczyciele od września mieliby dostać 9 proc. podwyżki. - Na zasadzie zmiany w rozdysponowaniu dodatków. Czyli ten wzrost wynagrodzeń w tej samej puli, która jest przeznaczona w tej chwili mógłby kształtować się na wyższym poziomie. Czyli we wrześniu mielibyśmy nie 5 proc. a 9 proc. wynagrodzenia - mówiła Beata Szydło.

Oświatowa "Solidarność" jest najbliżej porozumienia z rządem i deklaruje, że je podpisze. Przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa powiedział, że minimum negocjacyjne zostało zrealizowane.

- Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania wyraża taki powiedzmy sobie umiarkowany optymizm. Na tę chwilę wszystkie nasze postulaty zostały zrealizowane. Oczywiście czekamy też na to, co dzieje się jeśli chodzi o zmianę propozycji pozostałych dwóch centrali. Jeżeli cokolwiek się zmieni, to będziemy to akceptować - powiedział Ryszard Proksa.

Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych wycofało się z tysiąca złotych podwyżki od wynagrodzenia zasadniczego i proponuje podwyżkę w wysokości 30 procent. - To jest kwota dla nauczyciela stażysty na poziomie zwiększenia wynagrodzenia o 720-730 złotych miesięcznie, dla nauczyciela dyplomowanego jest to kwota 990 złotych z pewnymi groszami - powiedział Sławomir Wittkowicz z Forum Związków.

- To jest nasza oferta, żeby nie było też dyskutować, że dwie centrale związkowe mają zaporowe warunki i nie chcą z nimi rozmawiać i za wszelką cenę dążą do wybuchu konfliktu społecznego - dodał Sławomir Wittkowicz.

yenn/IAR, Polskie Radio