"Niemcy nie zmieniają swojego zdania na temat reparacji wojennych dla Polski" - powiedział w Berlinie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Niemiecki polityk jasno "zakończył temat" reparacji wojennych.

Mimo, że w trakcie spotkania Andrzeja Dudy z niemieckim odpowiednikiem kwestia reparacji nie została podniesiona, to inaczej było w trakcie konferencji prasowej. Wówczas Stainmaier musiał zmierzyć się z pytaniami o odszkodowania za szkody spowodowane przez Niemcy w trakcie II Wojny Światowej.

"Jeśli chodzi o kwestię reparacji, która dyskutowana jest w Polsce, to wiedzą Państwo, że po niemieckiej stronie mamy interpretację prawną, która w Polsce jest znana" - mówił prezydent Niemiec.

Jednocześnie, niemal natychmiast, przypomniane zostały wcześniejsze słowa polityków z Berlina, które jasno określiły, iż sprawa reparacji wojennych została uregulowana w latach 60tych z ówczesnymi władzami PRL.

Zdecydowanie innego zdania był prezydent Andrzej Duda, który również podkreślił, że nie rozmawiał na ten temat ze swoim niemieckim odpowiednikiem, jednak jest to dla niego bardzo ważny temat.

"W kwestii pracy nad zagadnieniem reparacji nic się nie zmieniło. To jest nadal przedmiot prac polskiego parlamentu tak, jak był. W parlamencie pracują eksperci, wiem, że były jakieś konsultacje przeprowadzone pomiędzy parlamentem polskim a parlamentem greckim w tej sprawie" - mówił Andrzej Duda.

Wypowiedzi niemieckiego polityka potwierdzają stanowisko ekspertów, którzy jasno wskazują, iż nawet jeśli Polska dokona oficjalnej wyceny strat i zwróci się do Berlina o odszkodowanie, to Bundestag zrobi wszystko, aby nie zapłacić nawet symbolicznej złotówki.

Jedyną nadzieją pozostanie zapewne dochodzenie sprawiedliwości w międzynarodowych instytucjach, które obecnie są negatywnie nastawione do rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomnijmy, pomysł wystąpienia do Niemiec o odszkodowania za straty wojenne pojawił się poraz pierwszy około trzy lata temu. W Polskim sejmie powstała specjalna grupa na czele której stanął Arkadiusz Mularczyk. Zadaniem posłów jest dokładna wycena strat oraz przygotowanie projektu ewentualnej rekompensaty finansowej od Berlina.

mor/PolskieRadio24.pl/Fronda.pl