6 października amerykański Sąd Najwyższy odrzucił siedem apelacji w procesach zwalczających homo-małżeństwo. To oznacza, że otwarto drogę dla legalizacji dewiacji w 11 stanach.

Sześć z nich już odpowiedziało na decyzję Sądu Najwyższego. Utah, Oklahoma, Indiana, Wirginia i Wisconsin: stany te zapowiedziały, że wprowadzą teraz legalizację homoseksualnych „małżeństw”. Ponadto prokurator generalny stanu Colorado zapowiedział, że nie będzie już homo-małżeństw zwalczać.

W niektórych stanach „małżeństwa” osób tej samej płci stały się faktem od razu, w kilku na legalizację takich związków przyjdzie jeszcze nieco poczekać.

Po decyzji Sądu Najwyższego już 25 amerykańskich stanów uznaje homoseksualne „małżeństwa” - to więc niemal dokładnie połowa wszystkich stanów. 

Dla środowiska LGBT to wielkie zwycięstwo . Niestety: jest prawdopodobne, że w ciągu najbliższych dni do decyzji Sądu Najwyższego odniosą się jeszcze inne stany, legalizując dewiację. Wchodzą tu w grę Wyoming, Kansas, Zachodnia Wirginia, Karolina Północna i Karolina Południowa. Znacząca presja pojawiła się także na władze stanu Floryda.

pac/pinknews