Prof. Jadwiga Staniszkis udzieliła wywiadu stacji TVN24, w którym skrytykowała Prawo i Sprawiedliwość za działania w kwestii Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzając, że służą one głównie umocnieniu spójności wewnętrznej partii Jarosława Kaczyńskiego. 

Staniszkis dała do zrozumienia, że obecny konflikt wokół TK jest potrzebny partii rządzącej do tego, by skonsolidować swoje środowisko i sprawdzić, którzy zwolennicy PiS, są najbardziej oddani: 

"Tam jest racjonalność wyraźnie wewnętrzna, tzn. używanie konfliktów dla konsolidacji własnego środowiska, dla selekcji tych, którzy się poddadzą tej retoryce i tych, którzy będą się ewentualnie buntowali, aby ich wyrzucić za burtę" - powiedziała Staniszkis.

Socjolog stwierdziła, że to błędna strategia ze strony partii: 

"To jest także eksponowanie tego momentu woli i pokazywanie, że właśnie w tym realizuje się polityka. To wszystko błędne i archaiczne, bo władza w takim złożonym układzie globalnym i europejskim polega na czymś zupełnie innym"

Zdaniem Staniszkis PiS powinno przyjąć ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego: 

"Gdyby PiS powiedział: zapędziliśmy się, ogłaszamy ten wyrok i odrzucamy jako niekonstytucyjną własną ustawę naprawczą i zaczynamy realizować ten trudny projekt łączenia rozwoju z jakąś większą sprawiedliwością społeczną. Wszyscy przyjęliby to z ulgą".

ds/TVN24/wprost.pl