Tomasz Wandas, Fronda.pl: Co Pan sądzi o negatywnych opiniach związanych z reformą KRSu i z reformą sądownictwa w ogóle?

Stanisław Piotrowicz, klub parlamentarny PiS: Zarówno Trybunał Konstytucyjny jak i sądownictwo miało dopilnować tego, aby nie została spełniona wola większości narodu, ta wola wyrażona podczas ostatnich wyborów parlamentarnych. Ludzie domagali się zmiany w Wymiarze Sprawiedliwości. Prawo i Sprawiedliwość deklarowało przeprowadzenie reformy między innymi właśnie w Wymiarze Sprawiedliwości, był to jeden z ważniejszych postulatów wyborczych. W tej chwili konsekwentnie tę reformę przeprowadzić. Zarówno Trybunał Konstytucyjny jak i sądy miały nie dopuścić do realizacji reform w Państwie. Można powiedzieć, że zarówno postawa TK  - w poprzednim układzie - jak i sądownictwa jest uderzeniem w demokrację. Wymiar Sprawiedliwości jest głuchy na oczekiwania społeczne, które domaga się reformy.

Czy jednak te negatywne opnie zawierają trochę prawdy?

Negatywne opinie są zupełnie oderwane od faktów i od polskiego prawa, od Konstytucji. Jeżeli chodzi o opinie zewnętrzne to przede wszystkim mamy tutaj do czynienia z sympatiami politycznymi, a nie z chłodną analizą i oceną prawa. Generalnie można powiedzieć, że Europą Zachodnią rządzą ugrupowania lewicowe, w związku z tym nie tolerują one rządu prawicowego, konserwatywnego jaki jest w Polsce.

Dlaczego?

Myślę, że i dlatego iż obawiają się, że jeśli ten rząd będzie miał sukcesy to tak zwana „zaraza” prawicowa będzie mogła przejść w stronę Zachodu. Poza tym instytucją unijnym bliższe są ugrupowania lewicowe w Polsce.

A co z negatywnymi opiniami wewnątrz Polski?

Chodzi o to, aby przy pomocy Wymiaru Sprawiedliwości bronić tych, którzy dotychczas zajmowali w Polsce pozycję uprzywilejowaną, zatem byłoby to bronienie określonych grup interesu.

Czy Pańskim zdaniem uda się pomyślnie przeprowadzić tę reformę? Czy Ministerstwo Sprawiedliwości podała temu zadaniu?

Jest wielka determinacja po stronie rządowej żeby tę reformę przeprowadzić i z wielką energią do tej reformy przystępujemy. Co więcej używamy argumentacji, że tak uprzywilejowanego Wymiaru Sprawiedliwości jak w Polsce nie ma w innych krajach europejskich.

Jakieś przykłady?

W Polsce o tym kto będzie sędzią decyduje Krajowa Rada Sądownictwa, są to kompetencje zapisane w Konstytucji – tego zmienić nie możemy. Jednocześnie kto będzie w KRS zasiadał o tym w zdecydowanej większości decydują środowiska sędziowskie. Jeżeli na dwudziestu pięciu członków KRS jest piętnastu sędziów wybieranych przez sędziów to oznacza, że sędziowie mają decydujący głos w KRS. Takiej sytuacji nie ma nigdzie indziej.

Dziękuję za rozmowę.