Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Dlaczego w Polsce zezwala się na działanie fundacji takich jak Fundacja Otwarty Dialog (ODF), które są zasilane obcym kapitałem i nawołują do obalenia rządu i dlaczego ludziom takim, jak pan Kramek i jego żona Lyudmila Kozlovska z Sewastopola wolno bezkarnie wzywać do łamania polskiego prawa?

Poseł Stanisław Pięta (PiS): Wydaje się, że mamy do czynienia z przedsięwzięciem o charakterze wywiadowczym i prowokacyjnym, założonym wedle najlepszych wzorów carskiej ochrany. Fundacja ta podawała się za organizację, działającą na rzecz Ukrainy, która zbierała środki, organizowała pomoc dla żołnierzy ukraińskich. Wydaje się jednak, że jest tak naprawdę powołana po to, by zbierać informacje o środowiskach, gotowych zaangażować się po stronie ukraińskiej przeciwko Moskwie, a drugim jej celem jest atakowanie niepodległościowego rządu polskiego, który prowadzi politykę sprzeczną z interesami Kremla.

Co Pan sądzi o działaniach osób z tej fundacji i doniesieniach portalu prawy.pl, że pan Kramek ma się znaleźć na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej?

To, że ci ludzie, będąc gośćmi w Polsce, pozwalają sobie na tego rodzaju zachowania, łamiąc zasady dobrego obyczaju, łamiąc zasady polskiej gościnności, jest niewyobrażalnym skandalem. Angażowanie się w polską politykę, krytykowanie polityki polskiego rządu, wręcz nawoływanie do przestępstwa, bo tak naprawdę z tym mamy do czynienia, jest działaniem, które nie powinno ujść uwadze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To powinno mieć swoje konsekwencje w decyzjach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wszelka aktywność ludzi, związanych z tą organizacją, powinna być w Polsce wygaszona; osoby, które nie posiadają polskiego obywatelstwa powinny opuścić kraj, powinny mieć odebraną kartę stałego pobytu.

Wszelka aktywność tej fundacji powinna spotykać się z reakcją policji, a uczestnicy wszelkich, spotkań, zgromadzeń, wieców i eventów powinni być dokładnie i bez wyjątku wylegitymowani. Polska policja, polskie służby muszą mieć wiedzę na temat tego rodzaju osób i przykład tej organizacji powinie trafić do innych osób, które chcą iść śladami tych prorosyjskich prowokatorów, podszywających się pod jakieś pro ukraińskie środowiska. Polskie służby powinny monitorować aktywność wszelkiego rodzaju obcych organizacji, tak, by obyczaje i działania znane nam ze Wschodu nie mogły być wprowadzane na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.

To, że Platforma jest otwarta na dialog z Kremlem, z Putinem, z prorosyjskimi przybudówkami, to jest dla mnie oczywiste. Jest to organizacja nie tylko o charakterze opozycyjnym, ale o charakterze antypolskim, o charakterze V kolumny. To kolumna Putina, Berlina, Sorosa. Wszystko co jest polskie – mówię tutaj o polskiej tradycji, kulturze, historii, dziedzictwie, interesach – wszystko to jest przez tę antypolską, kosmopolityczną, zdradziecką formację deprecjonowane i zwalczane.  

Dziękuję za rozmowę