Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Z mediów - w tym z części mediów katolickich, docierają głosy usiłujące przekonać opinię publiczną  do pomysłu sprowadzania do Polski uchodźców. Rząd analizuje kwestię korytarzy humanitarnych. Czy jest możliwe sprowadzanie do Polaki uchodźcow - chrześcijan i z czym się to wiąże, bo chyba nie było to do tej pory formalnie omawiane?

Stanisław Pięta, poseł Prawa i Sprawiedliwości: Sytuacja jest taka, że my nie możemy odmówić pomocy uchodźcom chcrześcijańskim, którzy chcieliby przybyć do naszego kraju i nie odmawiamy, tylko że takich uchodźców nie ma. Po prostu nie ma chętnych. Są uchodźcy chrześcijańscy, ale oni potrzebują pomocy w Libanie i w Turcji - tam polska pomoc do nich trafia. Natomiast chętnych do znalezienia miejsca pobytu w Polsce nie ma.

Ale może wkrótce chętni się znajdą?

Nie jestem pewien. Proszę zwrócić uwagę, że była taka próba - fundacja prowadzona przez Syryjkę  i Fundację Estera - p. Shaded  podjęla próbę zaproszenia uchodźcow chrześcijańskich do Polski ale z tych ok. 200 uchodźców, którzy mieli mieszkać w Polsce nie został chyba nikt.

Nie ma decyzji, która by pozwalała na przyjazd do Polski jakichs grup wyznawców islamu, natomiast tam,gdzie moglibyśmy rozmawiać o zaproszeniu chrześcijan potrzebujących pomocy - tam nie ma zgłoszeń.

Czy korytarze humanitarne są  oficjalną decyzją rządu?

Nie ma takiej decyzji, ponieważ nie jesteśmy pewni , czy wśród osób korzystajacych z tej drogi pomocy nie znaleźliby się np. muzułmanie, którzy oczekiwaliby  przyjazdu także ich rodzin.

Islam i szariat zezwala na kłamstwo by ,,chronić islam'' - nazywa się to Tuqyah lub takija więc muzułmanie mogą kłamać, by zataić przynależność religijną i takie kłamstwo jest dopuszczone w różnych sytuacjach - w życiu codziennym, biznesie no i oczywiście wobec wrogów - czyli również wobec każdego, kto nie jest muzułmaninem. W imię walki z niewiernymi mogliby tu przyjechać ,,jak wilk w owczej skórze''?

Tak, co do tego nie mamy wątpliwości. Znamy taktyki dżihadystów, znamy ich zapowiedzi i wiemy, że wśród uchodźców, którzy dostają się do Europy, znajdują się ich bojownicy. Z szacunków wynika, że wg jednego źrodła do Europy przybyło 3700 bojowników, inne źrodlo podaje z kolei, że jest to 1700 osób - byłych żolnierzy państwa islamskiego, więc stopień zagrożenia moim zdaniem jest poważny. Rząd RP nie może podejmować i nie podejmuje żadnych działań, które pozwoliłyby na zwiększenie liczby wyznawców Allaha w Polsce. Polityka taktyczna, która jest i będzie prowadzona, to polityka zmierzająca do maksymalnego ograniczenia obecności zewnętrznego islamu.

Co więc w sytuacji, gdy autorytety Kościola w Polsce - kardynał Nycz czy arcybiskup Gądecki podpisują się pod pomyslem sprowadzania tu uchodźców?

Choćby nie wiem co powiedział ks. kardynał Nycz, nie wiem jak apelował arcybiskup Skworc czy ks. prymas Polak to wydaje mi się, że ich wpływ na decyzje rządu jest bardziej niż umiarkowany. Tak się akurat składa, że są to hierarchowei znani z ciepłego stosunku do Platformy Obywatelskiej, więc bądźmy szczerzy - czy wezwanie do przyjmowania imigrantów płynie z ust działaczy Nowoczesnej, Patrii Razem, Platformy Obywatelskiej czy niektórych księży biskupów - rząd nie będzie brał tego rodzaju głosów pod uwagę.

Dziękuję za rozmowę