Afera” z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim ewidentnie „Gazecie Wyborczej” nie wyszła. Komentatorzy zwracają uwagę, że zamiast „bomby” mamy „kapiszon”. Do rewelacji GW odniósł się też marszałek Senatu Stanisław Karczewski, nazywając całą rzecz wręcz „małym kapiszonkiem”.

Kaczewski w rozmowie na antenie TVP Info ocenił:

Uśmiechnąłem się pod koniec tej lektury, bo to tak, jak bardzo wielu komentatorów mówi, wielki kapiszon. Ale mogę powiedzieć, że to mały kapiszonek. To rzeczy, które zupełnie nie powinny być poddawane takiej krytyce”.

Dalej z kolei stwierdził, że artykuł GW ukazuje prezesa PiS w pozytywnym świetle. Ocenił wręcz:

To są rzeczy, opis właściwie kryształowo czystego pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział to, co każdy uczciwy, solidny człowiek w takiej sytuacji powinien powiedzieć”.

dam/TVP Info,Fronda.pl