Potwierdziły się wczorajsze medialne doniesienia o przejściu posła Polskiego Stronnictwa Ludowego Mieczysława Baszki do ,,Porozumienia'' Jarosława Gowina. Decyzja ta oznacza dla PSL potężny problem, bo w momencie odejścia Baszki rozpada się klub sejmowy ludowców.


Na wspólnej konferencji prasowej Jarosława Gowina i Mieczysława Baszki ten pierwszy zachwalał wielkie doświadczenie peeselowskiego dysydenta i jego dużą popularność na Podlasiu.

Gowin przekonywał ponadto, że w Sejmie jest ,,bardzo wiele'' osób zainteresowanych współpracą ze Zjednoczoną Prawica; co do samego ,,Porozumienia'', to i ta partia może liczyć na wzmocnienie o ,,kilka osób''. Gowin poinformował, że w najbliższych dniach dowiemy się o dalszym wzmocnieniu Zjednoczonej Prawicy w Małopolsce.


Sytuacja prześcia Baszki do ,,Porozumienia'' zasadniczo nie zmienia w niczym sejmowego układu sił. Wymusza jednak na PSL szybkie zabieganie o nowego posła, jeżeli partia chce utrzymać swój sejmowy klub.

Wczoraj media podawały, że do ludowców mogą przejść dawni posłowie Platformy Obywatelskiej: Stefan Niesiołowski i Jacek Protasiewicz, a może także Michał Kamiński oraz Stanisław Huskowski. PSL miało prowadzić dodatkowo rozmowy z ,,dwoma kolejnymi'' posłami, prawdopodobnie z wykluczonymi niedawno z Platformy za głosowanie w sprawie aborcji.

Jeżeli do PSL nie dołączyliby nowi posłowie, to partia musiałaby założyć w Sejmie koło poselskie. Straciłaby wówczas dostęp do Konwentu Seniorów pozwalającego mieć wpływ na bieżące prace sejmowe. By ten wpływ zachować, musieliby połączyć się z innym kołem sejmowym celem wybrania wspólnego delegata do Konwentu.

Jednak wariant przejścia przynajmniej dwóch dawnych posłów PO, Niesiołowskiego i Protasiewicza, dziś tworzących koło sejmowe Europejscy Demokraci, jest bardzo prawdopodobny.

mod/rmf24.pl, fronda.pl