Zgodnie z rekomendacją sejmowej komisji ds. kontroli państwowej, posłowie Prawa i Sprawiedliwości odrzucili dziś w głosowaniu sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli za 2015 r. Jest to pierwszy taki przypadek w historii.  Wcześniej do Sejmu wpłynął wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, Robertowi Kwiatkowskiemu.

Na brak odpowiednich reakcji szefostwa NIK na wcześniejsze napomnienia komisji sejmowej oraz mankamenty w zarządzaniu tą instytucją wskazał poseł PiS, Tadeusz Dziuba.

„Sejm jest instytucjonalnym przełożonym NIK i jak każdy przełożony (...) ma prawo wyrazić swoje zdanie również w odniesieniu do dobrego lub złego zarządzania kadrami, zarządzania Izbą”

- uzasadniał poseł PiS, Tadeusz Dziuba.

Debata nad sprawozdaniem z działalności Izby za 2015 r. odbyła się we wtorek wieczorem. Opinia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej co do tego dokumentu była jednoznacznie negatywna. Prezes Kwiatkowski bronił się twierdząc, że nieprzyjęcie przez Sejm przedstawionego przez niego sprawozdania to wciąganie w grę polityczną nadzoorowanej przez niego instytucji. 

W przyszłym tygodniu sejmowa komisja regulaminowa będzie rozpatrywać wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi Kwiatkowskiemu, po czym sprawa ma trafić pod obrady Sejmu. Stosowny wniosek, dotyczący przekroczenia uprawnień przez szefa NIK przy obsadzaniu stanowisk, został skierowany przez Prokuraturę Krajową do marszałka Kuchcińskiego w czerwcu tego roku.  

LDD, Źródło: TVP Parlament.