Sławomir Broniarz w trakcie protestu nauczycieli szedł na starcie z rządem. Nie satysfakcjonowały go żadne propozycje, które różniły się od żądań ZNP. Skapitulował dopiero wtedy, gdy okazało się, że gra maturami nie jest już możliwa. Jak się okazuje – na strajku ostatecznie wcale nie stracił rząd oraz Prawo i Sprawiedliwość.

W sondażu przeprowadzonym w końcu kwietnia przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” aż 41 proc. Polaków odpowiedziało, że najwięcej na strajku ugrał rząd. 44 proc. uważa, że największym wygranym jest PiS.

65,4 proc. badanych uważa poza tym, że najwięcej stracili uczniowie, 55,7 proc. - rodzice, 59,9 proc. - sami nauczyciele. 48,5 proc. wskazało też na opozycję.

Co ciekawe, więcej Polaków uważa, że wynagrodzenie za strajk nauczycielom się nie należy – twierdzi tak aż 49 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 45 proc. respondentów.

Mimo tego – Polacy wciąż uważają, że strajki są skuteczną formą walki o podwyżki i lepsze warunki w pracy – odpowiedziało tak 66,4 proc. badanych. 27,7 proc. respondentów jest przeciwnego zdana.

dam/rp.pl,Fronda.pl