Zdaniem Beaty Mazurek, Niemcy mają podobne plany do Rosji. Europoseł przekonuje, że kiedy Moskwa chce zainstalować marionetkowy rząd w Kijowie, Berlin chce zrobić to samo w Warszawie.

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że dysponuje informacjami na temat prób umieszczenia przez Kreml prorosyjskiego lidera w Kijowie. Potencjalnym kandydatem ma być były poseł Jewgeni Murajew. Rosyjski wywiad ma też utrzymywać relacje z wieloma innymi byłymi ukraińskimi politykami.

Do doniesień tych odniosła się w mediach społecznościowych europoseł Beata Mazurek, która pisze o „sojuszu” Rosji i Niemiec. Jej zdaniem Berlin chce zrobić w Polsce to samo, co Kreml na Ukrainie.

- „Niemcy chcą zainstalować w Polsce marionetkowy rząd, z Tuskiem na czele. Natomiast Rosja na Ukrainie. Co za zbieżność. Sojusz wchodzi w nową fazę. Powtórzę, imperializm i przestrzeń życiowa, to ogromne zagrożenie dla pokoju”

- napisała eurodeputowana.

Wcześniej europosłanka odniosła się do skandalicznych słów europosła EPL Estebana Gonzaleza Ponsa, który zapowiedział w rozmowie z portalem euractiv.pl, że przyjeżdżający do Polski ws. doniesień na temat inwigilacji opozycji europosłowie „spróbują pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze”.

- „Bezczelne słowa. EPL, chce pomóc Tuskowi obalić demokratycznie wybrany rząd. Dla opozycji, nie ma granicy kompromitacji”

- podkreśliła.

kak/Twitter