W Moskwie miało miejsce kolejne zabójstwo. Ofiarą jest rosyski dyplomata, Petr Polshikov. Jego ciało znaleziono kilka godzin po zamachu w Stambule, w którym zginął rosyjski ambasador. Morderstwo miało miejsce w mieszkaniu urzędnika, przy Bałakławskim Prospekcie, gdzie odkryto zwłoki 56-letniego Petra Polshikova z kulą w głowie.

Zabójstwa dokonano najprawdopodobniej po zamachu w Stambule, w którym zginął ambasador Rosji w Turcji, Andriej Karłow, który padł ofiarą  22-letniego dżihadysty.

,,Ciało wysokiego rangą urzędnika Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji znaleziono z przestrzeloną głową'' – poinformowała stacja REN TV, powołując się na rosyjskie MSW.

Ministerstwo spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej na razie nie przekazało oficjalnych informacji na ten temat, ale media niezależne podały, że ofiara morderstwa to naczelnik wydziału w Departamencie Ameryki Południowej MSZ Rosji.

Obok zwłok mężczyzny odnaleziono dwie łuski z pistoletu, jednak broń leżała w dość dużej odległości od ciała. Z niepotwierdzonych na razie informacji wynika, że w mieszkaniu miała być również żona dyplomaty.

LDD/wp.pl/Fronda.pl