8 kobiet stało się ofiarami masowego molestowania seksualnego podczas festiwalu Schlossgrabenfest w Niemczech. Policja zatrzymała już w tej sprawie 3 podejrzanych, są to obywatele Pakistanu szukających azylu w Niemczech.
 
Molestowanie odbylo się w ramach bliskowschodniego "obyczaju" tzw. tahharusz.
 
- Jest to barbarzyński obyczaj, który jest rozpowszechniony w wielu krajach muzułmańskich, m.in. w Egipcie - mówi dr Piotr Ślusarczyk (stowarzyszenie Europa Przyszłości, portal Euroislam.pl). - Jest szczególnie upiorny dla ofiary, ponieważ polega na otoczeniu kobiety dwoma kręgami mężczyzn, którzy głośno krzycząc dokonują kradzieży i molestowania seksualnego - dodaje.
 
Zwraca również uwagę na to, że prawo niemieckie, jak również ogólnie europejskie jest właściwie bezbronne wobec tej sytuacji, ponieważ nie stosuje odpowiedzialności zbiorowej wobec tego typu zachowań.
 
- To jest praktyka nieznana europejskim kodeksom karnym. Po prostu trzeba wprowadzić kategorię zbiorowego molestowania seksualnego i oddać głos rzetelnym specjalistom. Bo nawet psychologowie arabscy nie mają problemu, żeby nazwać ten problem problemem i uznać tę praktykę za moralnie naganną. Tym czasem niemieckie media i politycy chowają głowę w piasek, dając milczące przyzwolenie na tego rodzaju zachowania - mówi Ślusarczyk.