"Droga, którą nam narzucono, okazała się działaniem niekorzystnym dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Warszawie. Uważamy, że winę za to w pełni ponosi przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty" - to fragment uchwały podjętej przez warszawskich dziłaczy SLD. SLD kompletnie się rozsypie?

Uchwała, którą w piątek podjęli warszawscy działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej wywołała prawdziwą falę kolejnych oskarżeń w stosunku do przewodniczącego Czarzastego. Do żądań dymisji dołączyli się także lokalni politycy z Poznania.

"W związku z katastrofalnym wynikiem wyborczym SLD wzywamy Przewodniczącego Włodzimierza Czarzastego do wzięcia odpowiedzialności za swoje decyzje i rezygnacji z funkcji Przewodniczącego SLD" - czytamy w uchwale rady miejskiej w Poznaniu.

Co na to sam przewodniczący? Odbija piłeczkę i mówi wprost, że nie będzie rezygnował ze stanowiska.

"Nikt nie chce, żebym się podał do dymisji poza działaczami w Warszawie. Jeśli ktoś myśli, że będą sprawy partyjne wywlekał w mediach to się myli. Sprawy wewnętrzne powinny być załatwiane w partii" - mówił na antenie Czarzasty.

mor/Polsat News/Fronda.pl